Jak donosi włoska gazeta Corriere dello Sport, Davide Santon jest obiektem zainteresowania ze strony czterech klubów.
Mimo, że obrońca poprzedniego sezonu nie może zaliczyć do udanych, nie słabnie zainteresowanie jego osobą. Jak podają włoscy dziennikarze Sampdoria, Getafe, Trabzonspor oraz Parma chętnie włączyłyby do swoich kadr obrońcę Interu. Jednak działacze Nerazzurrich nie zamierzają negocjować transferu zawodnika co najmniej do końca następnego sezonu. Głównym powodem, dla którego działacze Interu nie chcą negocjować transferu Włocha jest posiadany przez niego status wychowanka mediolańskiego klubu, który z kolei potrzebny jest w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Komentarze (8)
Ok, miał ze dwa poważne babole, ale jak był w formie to całkiem solidny zmiennik. Wole jego, niż Yuto czy Rano.
A młodszy wychowanek, znając filozofię naszego klubu gniłby na ławce (vide Pinamonti i kilku-nastu wcześniej). Śmieszy mnie, że co niektórzy dalej cisną, że "powinni młodemu dać szansę". Nie ma na to opcji i raczej nie będzie. Karamoh zagrał 17 spotkań i 500 minut z haczykiem, i to jest maks na ten klub. Gdyby Yann był "nasz" i gdyby Candreva nie grał piachu (plus trudy sezonu) to grałby jeszcze mniej albo wcale.