
W pierwszej kolejce nowego sezonu Inter zremisował na wyjeździe z Genoą 2-2. Obie bramki dla Nerazzurrich zdobył Marcus Thuram.
Od 15. minuty rywalizacji Nerazzurri odrabiali straty po szczęśliwym trafieniu Vogliacco, który wykorzystał niefrasobliwe zachowanie Yanna Sommera i z bliskiej odegłości trafił do siatki. Podopieczni Simone Inzaghiego szybko wzięli się do roboty i po kwadransie wyrównali za sprawą Marcusa Thurama, który strzałem głową pokonał golkipera gospodarzy. W drugiej połowie Inter pewnie szedł po swoje, by w 82. minucie wyjść na upragnione prowadzenie. Katem Genoi znów okazał się być Marcus Thuram. Francuz sprytnym, delikatnym podcięciem piłki skompletował dublet. Gdy wydawało się, że losy tej rywalizacji są przesądzone i mistrzowie Włoch wrócą do Mediolanu z kompletem punktów, fatalny błąd we własnym polu karnym popełnił Yann Bisseck, który zagrał piłkę ręką. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Junior Messias i za pierwszym razem górą z tego pojedynku wyszedł bramkarz Nerazzurrich. Szwajcar przy dobitce był jednak bez szans.
Inter rozpoczyna kampanię 2024/25 od remisu na - co by nie mówić - niewdzięcznym terenie w Genui. W drugiej kolejce, która już za tydzień, Nerazzurri w pierwszym w tym sezonie meczu na Stadio Giuseppe Meazza podejmą Lecce.
Składy, w jakich wystąpiły oba zespoły:
GENOA (3-5-2): 95 Gollini; 14 Vogliacco (22 Vasquez 60'), 13 Bani, 4 De Winter; 59 Zanoli (20 Sabelli 71'), 17 Malinovskyi (2 Thorsby 71'), 47 Badelj (21 Ekhator 86'), 32 Frendrup, 3 Martin; 9 Vitinha, 10 Messias.
Rezerwowi: 1 Leali, 39 Sommariva, 8 Bohinen, 40 Fini, 53 Pittino, 55 Accornero, 69 Ahanor, 73 Masini, 74 Papadopoulos.
Trener: Gilardino.
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 31 Bisseck, 15 Acerbi, 95 Bastoni; 36 Darmian (2 Dumfries 66'), 23 Barella, 20 Calhanoglu (99 Taremi 75'), 22 Mkhitaryan (16 Frattesi 66'), 32 Dimarco (30 Carlos Augusto 75'); 9 Thuram, 10 Lautaro (21 Asllani 86').
Rezerwowi: 12 Di Gennaro, 13 Martinez, 8 Arnautovic, 11 Correa, 28 Pavard, 47 Fontanarosa.
Trener: Simone Inzaghi.
Komentarze (67)
Myślę, że będzie pozytywnym zaskoczeniem. Panowie nie życzmy Naszym źle nawet jeśli jest to correa. Może będzie największym zaskoczeniem sezonu u Nas w drużynie. Wiem, wiem uznacie mnie za nienormalnego. Ja poprostu myślę, że po tak tragicznym sezonie nie może być już gorzej i będziemy miło zaskoczeni.
Forza Inter
Miłego oglądania Panowie