
Luciano Spalletti został nowym trenerem Napoli i według ostatnich doniesień - może poprosić o transfery kilku piłkarzy Interu. Informacje podały dzisiaj źródła z Włoch.
W dzisiejszym wydaniu Tuttosport można przeczytać, że były trener Interu bardzo dobrze wspomina współpracę z kilkoma z obecnych piłkarzy Nerazzurrich. To na jego życzenie do Mediolanu ściągnięty został Matias Vecino (w 2017 roku za 25 milionów euro). Sytuacja może się powtórzyć, ponieważ Spalletti miał wskazać na Urugwajczyka jako jeden ze swoich pierwszych celów transferowych w klubie Aurelio de Laurentiisa. Były pomocnik Fiorentiny będzie grać niedługo w Copa America, więc jego dobry występ na tym turnieju może podnieść jego cenę.
Kolejnym zawodnikiem na oku Spallettiego jest Danilo D'Ambrosio. Trener ma do niego szczególną słabość po tym, jak włoski obrońca w jednej z ostatnich akcji sezonu 2018/19 uratował awans Interu do Ligi Mistrzów. Kontrakt D'Ambrosio został niedawno przedłużony przez działaczy z Mediolanu, przez co zawodnik nie będzie mógł zmienić klubu za darmo.
Ostatnim piłkarzem, o którym wspomina się w kontekście przenosin do Neapolu jest odwieczny ulubieniec Spallettiego, a więc Radja Nainggolan. Te doniesienia są autorstwem La Nuova Sardegna oraz CalcioCasteddu.it, według których włoski trener nadal wysoko ceni sobie umiejętności 33-letniego belgijskiego pomocnika. Dla Interu jest to bardzo dobra wiadomość, ponieważ o piłkarza stara się również Cagliari, gdzie popularny Ninja przebywał przez ostatnie pół roku na wypożyczeniu. Taka sytuacja powinna sprzyjać uzyskaniu za niego lepszej kwoty odstępnego. Niemniej, ze względu na skomplikowaną sytuację wielu klubów, Inter rozważa nawet rozwiązanie umowy z Belgiem. W pierwszej kolejności Nerazzurri postarają się jednak wynegocjować włączenie do transakcji Nahitana Nandeza, którego obserwują już od dłuższego czasu.
Komentarze (10)