
Dejan Stankovic wypowiedział się m. in. Na temat Antonio Conte, Mauro Icardiego, celów transferowych Interu, sytuacji Radji Nainggolana, a także o zainteresowaniem Interu Nemanją Maticiem. Pomocnik poruszył również inne kwestie podczas w wywiadu z dziennikarzem La Gazzetty dello Sport. Oto treść całego wywiadu:
- Gdybym miał powiedzieć, która formacja wymaga wzmocnienia to powiedziałbym, że pomoc. Przeczytałem nazwisko Nemanji Maticia, może być pożyteczny, ale nie wiem czy wystarczająco. Zwłaszcza, że będzie jeszcze Barella i Sensi.
- Inter sprawia wrażenie, że budują coś wielkiego. Proces zaczął się od Luciano Spallettiego, który zbudował dobre fundamenty, mimo że zaliczył w poprzednim sezonie wiele wzlotów i upadków.
- Zatrudniając Antonio Conte Inter dał jasny sygnał całemu światu, że chcą robić tutaj poważne rzeczy. On jest profesjonalistą, odciśnie swój ślad na Interze. Nie mam co do tego wątpliwości. Wiem jak to działa.
- Dystans do Juventusu dalej jest duży. Ważne żeby go zmniejszać. Fundamentalną sprawą jest to, że inne zespoły też próbują to robić, dzięki czemu wzrasta konkurencja i poziom ligi.
- Godin? Szkoda, że nie dołączył tutaj kilka lat wcześniej, ale teraz też jest w porządku. Jest niezawodny i wie jak grać w wielkich spotkaniach. Jeśli Conte chce grać z trójką w obronie, to obecnie ma na to warunki.
- Znam Edina od wielu lat. Jest świetnym napastnikiem i punktem odniesienia. Podpisanie z nim kontraktu dałoby Interowi dodatkową przewagę.
- Jeśli chodzi o Lukaku to nie mam wątpliwości co do jego umiejętności. A ostatni sezon w jego wykonaniu tego zdania nie zmieni. Inter będzie grał w wielu meczach i będzie potrzebował dwóch takich napastników. Nie wiem czy będą grać obok siebie bo obaj potrzebują dużo miejsca.
- Najlepszym wyjściem dla Interu byłoby sprzedanie Icardiego za granicę, żeby nie wzmacniać ligowego rywala. Jeśli chodzi o Nainggolana, też miałem w 2009 roku odchodzić, ale zostałem i wygrałem wszystko, więc kto wie jak będzie teraz...
Komentarze (1)