
Trener Nerazzurrich wypowiedział się na temat rywalizacji w Derby d'Italia, powrocie do zdrowia Sneijdera, a także o ewentualnej próbie zakontraktowania Mario Balotellego.
Andrea Stramaccioni uważa, że konflikt między Interem, a Juventusem będzie jednym z najlepszych w całym włoskim futbolu, tak długo jak długo będzie utrzymywał ducha zdrowej rywalizacji.
Derby d'Italia, jak wiadomo, są jednymi z najgorętszych rywalizacji w Włoszech. Trener Nerazzurrich twierdzi, że konkurencja między klubami jest świetna dla włoskiej piłki, bo oba zespoły są gigantami na arenie międzynarodowej.
[hide]
- Faktem jest, że są to dwie drużyny, dwie wielki firmy, dwóch rywali. To jest piękna rywalizacja – mówi Stramaccioni w wywiadzie dla Tuttosport.
- Postrzegam ją (rywalizację przyp. red.) bardzo pozytywnie, tak długo, jak będzie ona niosła ze sobą pozytywne emocje. Juve jest dla mnie rywalem nie tylko na boisku dlatego, że trenuję Inter i uważam, że jest to zupełnie normalne.
Stramaccioni powiedział również, że z niecierpliwością czeka na powrót Wesleya Sneijdera, a także dał do zrozumienie, że nie zamierza starać się o sprowadzenie do Mediolanu Mario Balotellego.
- Nie uważam, że powrót Sneijdera stworzy dodatkowe problemy. Wesley pasuje do ustawienia 4-2-3-1, ale może również grać w innych formacjach - dodał.
- Mario? Nie znam go zbyt dobrze. Raz zdarzyło mi się podać mu rękę w Appiano Gentile i na tym stanęła nasza znajomość.
Komentarze (9)