
Za Interem ostatni sparing przed eliminacjami Ligi Europejskiej. Nerazzurri zremisowali w pojedynku z Celtikiem Glasgow 1:1.
Od początku to The Bhoys lepiej prezentowali się w tym spotkaniu. To oni już w pierwszych minutach zaczęli stwarzać groźne sytuacje, gdy jeden z piłkarzy gospodarzy uderzył głową obok słupka. Później dwukrotnie ratować Nerazzurrich musiał Samir Handanović. Jednak pod koniec pierwszej części meczu i on nie dał rady, wpuszczając bramkę.
Drugą połowę ciekawym strzałem z dystansu otworzył Commons, który był jednym z lepszych zawodników spotkania. Dopiero wtedy do roboty wziął się Inter. Grę ożywił Palacio, który jako pierwszy w tym meczu posłał dobre podanie do Diego Milito w pole karne. W 60. minucie Nerazzurri mieli pierwszą, bardzo dobrą okazję w tym meczu - tuż obok bramki uderzył Wesley Sneijder. Kilka minut później swoją szansę miał Chivu, ale uderzył niecelnie. Podopieczni Andrei Stramaccioniego próbowali coś zdziałać, ale nie bardzo mieli na to pomysł. Dopiero w 84. minucie pojawiła się kolejna nadzieja na wyrównanie. Świetnie - na głowę - dośrodkował Livaja, ale Diego Milito nie sięgnął piłki. Dwie minuty później niebezpiecznie z dystansu uderzał Chivu, ale goalkeeper gospodarzy wybronił to uderzenie. Wreszcie w 89. minucie Inter wyrównał - głównie dzięki Palacio, który ruszył z całym atakiem. To on rewelacyjnie dograł do Milito, którego strzał fenomenalnie wybronił Forster. Jednak do futbolówki doskoczył Livaja, dograł w pole karne, skąd Palacio bez najmniejszego problemu wbił piłkę do siatki.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem. Inter zagrał przeciętny mecz, wyrównać zdołał niemal w ostatniej akcji spotkania. Niewątpliwie świetną zmiane dał Palacio. I to tyle jeśli chodzi o sparingi. Teraz czekają nas eliminacje Ligi Europejskiej.
Celtic Glasgow 1:1 Inter Mediolan
Bramki: 41' Commons - 89' Palacio
Składy:
Inter: 1 Handanovic - 4 Zanetti, 26 Chivu, 23 Ranocchia, 6 Silvestre (52' 16 Mudingayi) - 14 Guarin, 19 Cambiasso - 42 Jonathan (46' 55 Nagatomo), 10 Sneijder (75' 88 Livaja), 7 Coutinho (52' 8 Palacio) - 22 Milito.
Trener: Andrea Stramaccioni.
Celtic: 1 Forster - 2 Matthews, 23 Lustig (64' 36 Irvine), 21 Mulgrew, 3 Izaguirre - 15 Commons, 67 Wanyama, 16 Ledley (65' 56 F.Twardzik), 9 Samaras (73' 46 McGeouch) - 88 Hooper (66' 20 McCourt), 10 Stokes (36' 14 Bangura)
Trener: Neil Lennon.
Sędzia: William Collum
Komentarze (70)
<br />
#30 No tak, Tylko do puki w pierwszej połowie grało kilku piłkarzy z pierwszego zespołu Realu, to ta gra jakoś wyglądała i był remis. Potem grała już sama młodzież, która niedawno awansowała do drugiej ligi hiszpańskiej. Benfica prawie najmocniejszy skład.
Oby to był zimny prysznic który rozbudzi Nerazzurrich <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
nie ma tylu graczy co w tamtym sezonie, co mnie wpieniali, drewno i klody ,wiadomo<br />
<br />
ale nie ma komu napedzac tej gry, wszystkie topowe kluby maja takich zawodnikow, my nie, ostatnim byl E2, Wes to jednak nie jest gracz co minie 2,3 rywali i sam cos strzeli, on jest od podawania<br />
najlepiej gra, stara sie Guarin<br />
Palkacio ladnie, 2 akcje zrobil, 1 gol<br />
musimy pozbyc sie Maicona JC i dekiego<br />
a sciagnac np Kolarova i Fernandro, plus kogos na skrzydlo kto napedzi ta gre, Lucas za drogi, Lavezzi sprzatniety, ciezko za mala kase kogos znalezc
z taka grą ...