
W pierwszym meczu grupowym Włoch zagrał tylko pięć minut. Jednak zagrał od pierwszej minuty w meczu z Francją: Byłem bardzo zdeterminowany, by pokazać trenerowi moją wartość. On zawsze we mnie wierzył.
Gdy reprezentacja Włoch przegrywała 1-0 z Francją, na dwie minuty przed przerwą napastnik strzelił głową bramkę po rzucie wolnym wykonywanym przez Lorenzo Crisetiga. To uderzenie poprowadziło młodych Włochów do zwycięstwa: To najważniejszy gol w mojej karierze. Myślę, że wtedy po raz pierwszy popłakałem się po bramce. To było coś niezwykłego, zwłaszcza w meczu z takim przeciwnikiem jak Francja.
Dell'Agnello jest oczywiście zachwycony, że pozostanie w Niemczech na dłużej: To świetna okazja, by wypromować się. Dotarcie do półfinału to wielkie osiągnięcie. Poziom tego turnieju jest zdecydowanie wyższy niż ten, z którym mam do czynienia grając w młodzieżowej drużynie Interu.
Simone podziwia swojego kolegę - Davida Santona, z którym w 2007 roku zdobył prestiżowe mistrzostwo w kategorii Allievi Nazionali. W 2009 roku boczny obrońca przebił się do pierwszej drużyny Nerazzurrich. Dell'Agnello życzy sobie tego samego: On jest dla mnie przykładem, gdyż rok temu dzieliliśmy ten sam pokój w Mediolanie. Graliśmy razem, a teraz występuje u boku Zlatana Ibrahimovica. To daje mi nadzieję. Nie twierdzę, że jestem w połowie tak dobry jak on, lecz jeśli jemu się udało, to myślę, że pracując ciężko na boisku i poza nim mam szansę na osiągnięcie tego poziomu.
Komentarze (9)