
Javier Zanetti udzielił wywiadu La Gazzetta dello Sport, w którym wypowiedział się na temat słabej gry zespołu, Rafaela Beniteza oraz dyspozycji swojego przyjaciela – Diego Milito.
- Mourinho i Ibrahimović byli bez wątpienia bardzo ważni dla sukcesów, jakie odnieśliśmy, ale teraz są częścią przeszłości. Porażka z Milanem bardzo nas zabolała, zwłaszcza, że były to derby. Mamy sześć punktów straty do Rossonerich, co na pewno nie jest żadną tragedią. Nadal liczymy się w walce o wszystkie trofea, a dodatkowo czekają nas Klubowe Mistrzostwa Świata, trofeum, które może odmienić nasze oblicze. Milito? On ponownie zacznie strzelać mnóstwo bramek tak, jak czynił to w ubiegłym sezonie. Diego musi tylko odzyskać meczowy rytm i przestać łapać kontuzje.
- Zimowe mercato? Obecnie okno transferowe jest zamknięte. Najważniejsze, aby do pełni sił powrócili wszyscy zawodnicy, którzy obecnie są kontuzjowani. Zobaczymy, czy w styczniu prezydent Moratti uzna za konieczne kupowanie nowych piłkarzy. Czy drużyna jest wypalona po zeszłorocznych sukcesach? My cały czas ze sobą rozmawiamy, szatnia stanowi jedność. Ten, kto uważa, że nie jesteśmy już głodni zwycięstw, opowiada niesamowite bzdury.
Komentarze (4)