
Ricardo Alvarez miał kilka wzlotów i upadków podczas swojej kariery w Interze. Mimo to ostatnio gra regularnie i jest wartościowym piłkarzem. We włoskiej prasie pojawiła się jednak ciekawa statystyka.
Otóż Argentyńczyk spędził w tym roku 244 minuty na boisku. Były to raczej pozytywne występy. Szokujące jest to, że prawy obrońca, Jonathan, który popełnił wiele katastrofalnych błędów grał... 257 minut! Jest to dziwne ze względu na formę jaką prezentuje Alvarez, a to co wnosi do gry Interu brazylijski defensor.
Komentarze (13)
Tak samo było z Guarinem, gdzie większość go wyśmiewała i mówiła, że jest gorszy od Cambiasso.<br />
Innym kozakiem jest według mnie nieszanowany też tutaj Obi. Mam nadzieje, ze po kontuzji wróci i zamknie japy wszystkim chorągiewkom na tej stronie.<br />
Z większości tutaj tacy fani, że robi się przykro. <br />
Komuś idzie od razu jest królem i mistrzem, a jak ktoś zaliczy słabszy występ od razu jest sprzedawany, wyśmiewany itp.