Steven Zhang został zwycięzcą trwających trzy i pół godziny negocjacji z Antonio Conte. Prezydent Interu spotkał się ze szkoleniowcem Nerazzurrich we wtorek, a celem spotkania w Villi Bellini było określenie warunków dalszej współpracy.
Zhang wspiął się na wyżyny dyplomacji, aby jasno i klarownie przedstawić swoje stanowisko włoskiemu menadżerowi Interu. Relacje pomiędzy oboma Panami zawsze były utrzymane na wysokim poziomie, nawet pomimo pojawiających się spięć, które przedostawały się także do mediów. W pozytywnym zakończeniu negocjacji pomagać miał także były prezydent klubu, Massimo Moratti.
Zwolnienie szkoleniowca przyniosłoby za sobą konsekwencję w postaci straty 55 milionów euro. Co ważne - Antonio Conte od samego początku nie miał intencji, aby odejść z klubu. Chciał jedynie wyklarować wszystkie powstałe podczas sezonu problemy, aby zostawić je w tyle i do nowych zmagań przystąpić bez zbędnego bagażu.
Inter, jak wszystkie kluby na świecie, musi ograniczyć swoje wydatki transferowe w związku z pandemią COVID-19. Media słusznie zauważyły, że wygrane negocjacje ze szkoleniowcem to wielkie zwycięstwo Zhanga, który ocalone 55 milionów euro będzie mógł udostępnić do wykorzystania na rynku transferowym.
Dziennikarze zapewniają jednak, że w tym Mercato kibice mogą zapomnieć o takich ruchach transferowych jak chociażby zakup Romelu Lukaku czy Christiana Eriksena.
Komentarze (19)
Innego wytłumaczenia nie ma.
Chytre to na hajs
Zreszta wydaje mi się, że szkoda mu go w ogóle dawać zeby pozniej bawił sie w te swoje inwestycje 😂😂