
Inter Mediolan pokonał Fiorentinę 3-1. Bramki dla Nerazzurrich zdobyli Pazzini, Cambiasso i Coutinho, a dla gości trafił Gilardino.
Leonardo trochę z konieczności, a więcej z własnego wyboru, dokonał kilku zmian w wyjściowej jedenastce Interu. Na boisku pojawili się m.in. Materazzi, Chivu, Kharja czy Coutinho. Zabrakło za to chorego na anginę Nagatomo czy nie potrafiącego odnaleźć wysokiej formy Milito.
Pierwsze minuty spotkania przyniosły ogromne emocje. W przeciągu 15 minut dwukrotnie blisko zdobycia gola był Pazzini - raz strzelił za wysoko, drugi raz uderzył w poprzeczkę. W obu przypadkach znakomitymi podaniami popisał się Coutinho. Fiorentina odpowiedziała strzałem Gilardino, który także trafił w poprzeczkę. W 13 minucie wypróbował jeszcze Ranocchia, ale polski bramkarz wypiąstkował piłkę. Swoją obecność na boisku po jednym z rzutów rożnych zaznaczył także Materazzi - jego "główka" przeleciała obok bramki. Goście odpowiedzieli uderzeniem Cerciego, które w bok odbił Julio Cesar. W 25 minucie Inter w końcu dopiął swego. Akcję na lewym skrzydle rozpoczął Eto'o, podał do stojącego w polu karnym Pazziniego, ten obrócił się w miejscu i mocnym strzałem pokonał bramkarza Fiorentiny. Kolejna akcja przyniosła drugiego gola: z rzutu wolnego z lewej strony dośrodkował Eto'o, a Boruca uderzeniem głową pokonał Cambiasso. Inter nieco zwolnił tempo, a do głosu zaczęła dochodzić Fiorentina. Najbliżej zdobycia gola kontaktowego był Cerci jednak strzelił w boczną siatkę. W ostatniej minucie powyższyć wynik mógł Maicon. Brazylijczyk dostał dobre podanie od Cambiasso lecz przegrał pojedynek z Borucem.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli gracze Violi. W 53 minucie bramkę mógł zdobyć Gilardino jednak strzelił niecelnie. Przez kolejne minuty swoich sił próbowali Cerci i Mutu, ale za każdym razem na posterunku był Cesar. W 72 piłka po strzale Mutu otarła się o poprzeczkę, a w kolejnej akcji Gilardino wpisał się na listę strzelców. Źle przykryty reprezentant Włoch znalazł się w sytuacji sam na sam z Julio Cesarem i nie miał problemów ze zdobyciem gola. Inter musiał się otrząsnąć i zrobił to bardzo szybko. Dwie minut po stracie gola rzut wolny z 25 metrów wykonywał Coutinho. Brazylijczyk przymierzył celnie oraz mocno i pokonał Boruca. W końcówce meczu Cesar interweniował jeszcze przy strzałach Mutu i Gilardino czym w dużej mierze przyczynił się do odniesienia zwycięstwa przez swój zespół.
Wygrana nad Fiorentiną ma znaczenie tylko i wyłącznie w kontekście walki o drugie miejsce. Jak wiadomo Milan wczoraj zapewnił sobie Scudetto i nie ma tu znaczenia fakt, że na 2 mecze przed końcem sezonu ma nad Interem tylko 6 punktów przewagi. Lepszy bilans meczów bezpośrednich powoduje, że Rossoneri są już mistrzami Włoch. Napoli przegrało dzisiaj z Lecce i traci do Nerazzurrich 4 punkty. Za tydzień spotkanie bezpośrednie.
Inter-Fiorentina 3-1 (2-0)
Strzelcy: 25' Pazzini, 28' Cambiasso, 74' Gilardino, 77' Coutinho.
Inter: 1 Julio Cesar; 13 Maicon, 15 Ranocchia, 23 Materazzi (6 Lucio 77'), 26 Chivu (20 Obi 72'); 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 14 Kharja; 29 Coutinho; 7 Pazzini, 9 Eto'o (27 Pandev 58').
Rezerwowi: 12 Castellazzi, 22 Milito, 25 Samuel, 37 Faraoni.
Trener: Leonardo.
Fiorentina: 29 De Silvestri, 5 Gamberini, 14 Natali, 23 Pasqual (25 Comotto 81'); 85 Behrami, 21 D'Agostino (10 Mutu 56'), 18 Montolivo; 24 Cerci (7 Santana 71'), 11 Gilardino, 6 Vargas.
Rezerwowi: 1 Frey, 2 Kroldrup, 22 Ljajic, 32 Marchionni.
Trener: Sinisa Mihajlovic.
Sędzia: Luca Banti (Livorno).
Żółte kartki: 27' De Silvestri.
Więcej plików na FORUM
Komentarze (50)
wow Cou gol,moze sie odblokuje, i w sezonie,jak bedzie grywal, po kilka bramek sieknie<br />
no to vice majster nasz,Napoli poleglo, wiec nie moze byc inaczej
Brawo Coutinho<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
<br />
FORZA INTER !
Napoli wtopiło, mamy przewagę przed bezpośrednim meczem.<br />
Wielkie brawa dla Coutinho. <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />
Cieszę się ponieważ widzę poprawę w grze i taktyce oby wszystko szło dalej w tą stronę. Pozdrawiam