
Napastnik Southamptonu Pablo Osvaldo trafił do Interu Mediolan na zasadzie wypożyczenia. Według transfermarkt.com urodzony w Argentynie reprezentant Włoch będzie przebywał w Mediolanie do czerwca 2015 roku. Następnie Inter będzie miał możliwość wykupienia jego pełnej karty. Oto pięć rzeczy, których możemy się spodziewać od jego osoby podczas przygody z Interem.
1. Kontrowersje
Kontrowersje ciągną się za Osvaldo przez większość kariery piłkarskiej. Jeżeli nie przeszedł "przeszczepu osobowości" lub nagle nie dojrzał to możemy spodziewać się kontynuacji budowania kontrowersyjnej historii w Interze. Ostatni wybryk miał miejsce w styczniu, kiedy to 28-latek uderzył głową swojego kolegę z zespołu Jose Fonte podczas treningu. W AS Romie zdarzyło mu się uderzyć Erika Lamelę, a znalazłoby się także kilka perełek z Southamptonu. Trener Walter Mazzarri może mieć nie lada problem z opanowaniem temperamentu napastnika.
2. Brak spójności
Pablo Osvaldo w szczycie formy jest napastnikiem, który potrafi sam rozstrzygać losy meczów i jest stałym zagrożeniem dla defensywy przeciwników. Niestety, zawodnik ten ma problemy z zachowaniem dobrej formy przez cały sezon. Jego nawyk zmieniania klubów z pewnością nie pomaga w utrzymaniu strzeleckiego tempa. Od czasu debiutu w 2005 roku w Huracanie Osvaldo zagrał już w dziewięciu różnych klubach, Inter jest jego dziesiątym przystankiem. Najlepszy okres to z pewnością gra w Espanyolu i Romie. W latach 2010-11 zdobył 14 bramek dla hiszpańskiego zespołu, a następnie 11 w pierwszym sezonie z Romą i 17 w następnym sezonie. Jeżeli Mazzarri odpowiednio przygotuje Osvaldo i pomoże mu się zaaklimatyzować to Włoch może zostać najskuteczniejszym zawodnikiem Interu.
3. Więcej szans na udowodnienie swojej wartości
W zeszłym sezonie, który Dani Osvaldo spędził w Juventusie miał nie lada problem z wywalczeniem sobie miejsca w pierwszym składzie. Konkurencja w postaci Carlosa Teveza i Fernando Llorente zaowocowała jedynie jedenastoma występami w barwach Bianconerich, wiele z tych spotkań zaczynał na ławce rezerwowych. Inter również ma kilka dobrych konkurentów, ale Włoch może konkurować z graczami jak Mauro Icardi, a z pewnością z kimś takim jak Ruben Botta (ten ostatni może zostać jeszcze wypożyczony). Czas gry będzie wpływał na drogę do najlepszej formy.
4. Gole
Kolejność wypisywania nie ma znaczenia, bo gdyby miała, to z pewnością punkt numer 4. zamienilibyśmy z punktem numer 1. Mając odpowiednie warunki Pablo Osvaldo może rozwinąć w pełni skrzydła. Jest silnym zawodnikiem najwyższej klasy, który wywalczył sobie miejsce w reprezentacji Włoch. Przy obecnych warunkach fizycznych, szybkości i grze w powietrzu Osvaldo to wymarzona "9". Były napastnik Fiorentiny bez problemu radzi sobie również z kontrolowaniem piłki. Ma potencjał, aby napędzać linię ofensywną Interu.
5. Możliwość pozostania na dłużej
Jeżeli Osvaldo udowodni swoją grą swój potencjał to Inter dobrze by zrobił, gdyby postanowił zakontraktować Włocha po zakończeniu wypożyczenia. Obecnie w klubie znajduje się tylko trzech napastników - Rodrigo Palacio, Ruben Botta i Mauro Icardi. Oznacza to, że w szeregach Nerazzurrich jest miejsce dla wysokiej jakości napastnika. Atak składający się z czterech Argentyńczyków (przypominam, że Osvaldo urodził się w Argentynie) mogłaby owocować dobrą współpracą. Nie ma pewności, że po rozbracie z Serie A Osvaldo będzie strzelał jak za czasów gry w Romie, jednak kilka dobrych bramek powinno przekonać Waltera Mazzarriego do zachowania zawodnika w swoich szeregach.
Komentarze (4)