
Azzurri przegrali wczoraj swoje spotkanie półfinału Ligi Narodów z Hiszpanią. Wywiadu pomeczowego udzielił Francesco Acerbi.
Włoch został zapytany, czy podziela zdanie szkoleniowca reprezentacji Włoch, że Hiszpania zasłużyła na zwycięstwo.
- Tak, za te dwie stworzone szanse, ale może też nie. Mieliśmy wiele niecelnych podań, daliśmy dodatkową siłę i tak już silnej Hiszpanii. Zrobiliśmy mniej niż mogliśmy. Defensywnie mogliśmy sprawić im kłopoty. To trudne, ponieważ mają dobrych zawodników, utrzymują się przy piłce i prędzej czy później strzelają gola. Jest nam przykro, ponieważ musimy zrobić coś więcej.
- Hiszpania zawsze była ostatnio najbardziej techniczną drużyną. Może mają więcej jakości, ale my jesteśmy silną stroną. Musimy pokazać coś więcej i być bardziej zjednoczeni. Zwykle trzymają linię wysoko w środku pola, kiedy atakowaliśmy w pierwszej połowie to byliśmy niebezpieczni, ale potem przestaliśmy. Potrzebowaliśmy więcej odwagi, może dlatego, że to koniec sezonu. Uczyniliśmy Hiszpanię jeszcze silniejszą.
Mancini zmienił taktyczny kształt drużyny ze zwykłego 4-3-3 na 3-5-2 zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem meczu, ale Acerbi zapewnia, że nie wpłynęło to negatywnie na ekipę.
- Nie chodzi o system, wielu zawodników wie, jak grać w ustawieniu 3-5-2. Może brakło trochę siły w nogach, wyglądali na świeższych. Zawsze mieli piłkę i dobrze sobie z nią radzili, więc na dłuższą metę nie radziliśmy sobie. Mogliśmy zrobić więcej, zwłaszcza technicznie.
Komentarze (1)