
Były perspektywiczny napastnik Interu, Robert Acquafresca, ogłosił zakończenie swojej kariery piłkarskiej w wieku zaledwie 33 lat. W wywiadzie dla TuttoMercatoWeb wyraził swój żal z powodu zmarnowanego potencjału.
Acquafresca dołączył do Interu w 2005 roku, ale natychmiastowo został wypożyczony na dwa sezony do Treviso. Wrócił do klubu w 2007 roku, ale po raz kolejny trafił na wypożyczenie do Cagliari, a w jego miejsce z Sardynii do Interu powędrował David Suazo. Acquafresca dobrze spisywał się w Cagliari, ale ostatecznie został użyty jako karta przetargowa do zakupu Diego Milito z Genoi.
- Po dwóch wspaniałych sezonach w Cagliari wróciłem do Interu w 2009 roku. Muszę powiedzieć, że dla mnie to było wspaniałe złudzenie. Miałem wszystko, aby zaliczyć wspaniały sezon, ale klub podjął inną decyzję. Wysłali mnie do Genoi jako cześć transferu Diego Milito. Koniec końców okazuje się, że mieli rację. I pomyśleć, że jeszcze w styczniu 2009 roku byłem powołany na obóz szkoleniowy. Inter pozostaje dla mnie wielką iluzją, kolosalnym marzeniem, które nigdy się nie spełniło.
Acquafresca, który posiada także polskie obywatelstwo i był łączony z reprezentacją Polski, zakończył swoją karierę w szwajcarskim FC Sion. Od lipca 2019 roku pozostawał bez pracy. 8 października 2020 roku zawiesił buty na kołku. Wystąpił łącznie w 306 spotkaniach, zdobył 67 bramek oraz zaliczył 10 asyst.
Komentarze (3)
Przyznał że klub miał rację no bo jednak Inter to nie jego poziom