
"Cały świat mówi co chce. Ja akceptuję krytykę, ale proszę, by została powiedziana także prawda. Co tkwiło w mojej głowie? Potrzebowałem tylko spokoju. Ten, kto jest częścią klubu, wie co się wydarzyło." - powiedział Adriano po wygranym 2:1 przez Sao Paulo meczu Copa Libertadores przeciwko Audax. Snajper zdobył dwie bramki i poprowadził drużynę do ważnego zwycięstwa w grupie.[hide]
"Prezydent Juvenal rozmawiał ze mną. W przeszłości postępował w ten sposób także z innymi zawodnikami. Teraz wszystko już minęło. Nie jestem wściekły na nikogo. Wszyscy przeżywamy trudne chwile, a ja nadal przez nie przechodzę. To nie tak, że strzeliłem dwie bramki i wszystko jest już dobrze. Mam jednak nadzieję, że to będzie przełom. Kiedy rzeczy nie układają się po naszej myśli, towarzyszy nam żal. Dzisiaj było bardzo dobrze i mam nadzieję, że dzięki boskiej pomocy, nadal tak będzie." - dodał.
"Powiedziałem, że chcę, by ponownie nazywano mnie Imperatore, bo kiedyś otrzymałem ten przydomek. Muszę być jednak cierpliwy. Powiedzmy, że Imperatore odbudowuje swoje imperium." - zakończył.
Komentarze (10)