Federico Dimarco to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników akademii Interu. Po świetnym sezonie przygotowawczym Mancini pokłada w nim dużo wiary. Teraz pomimo braku gry w pierwszym zespole dostał powołanie do reprezentacji Włoch U19. FCInterNews.it rozmawiało z agentem zawodnika, Giuseppe Riso.
Riso, czy zawodnik pozostanie w Mediolanie, czy też opuści Inter w styczniu, aby dalej wzrastać i dojrzewać na wypożyczeniu w innym klubie?
- Jest za wcześnie na to, aby o tym mówić. Sezon dopiero się rozpoczął, dużo trzeba jeszcze przeanalizować. Zobaczymy, co wydarzy się pomiędzy teraz a grudniem. Dużo będzie też zależeć od zdania Manciniego.
Pozycja Dimarco, lewonożny skrzydłowy, jest teraz delikatną pozycją w Interze
- Ta pozycja jest delikatna wszędzie. Federico urodził się w 1997 roku, w listopadzie, więc można mówić, że praktycznie w 1998. Jest postrzegany jako jeden z najlepiej prosperujących zawodników w Europie wśród młodych profesjonalistów.
No i teraz dostał powołanie do reprezentacji U19...
- To da mu dużo pod względem osobowości i rozwoju piłkarskiego. Interowi natomiast zapewni zainteresowanie jego osobą na rynku transferowym.
Jeżeli chodzi o Inter, jak dotąd tylko on przesiedział cały mecz na ławce. Spodziewasz się debiutu?
- Nie, ale będzie o niego walczył.
Czy to wpłynie na grudniowe plany?
- Jak już wspomniałem wcześniej, decyzję podejmie Mancini. Zainteresowanie zawodnikiem przejawia się we Włoszech i za granicą. Zobaczymy, co się wydarzy.
Komentarze (0)