Inter Mediolan pokonuje holenderski Ajax 0-2 i zalicza pierwsze zwycięstwo w nowej edycji Ligi Mistrzów.
Przed tym spotkaniem wiedzieliśmy, że gra będzie toczyła się nie tylko o dobre rozpoczęcie fazy ligowej Champions League, ale także o poprawę humorów po przegranych w zeszły weekend derbach Włoch z Juventusem. Wielu kibiców domagało się także licznych zmian w składzie na to spotkanie i, rzeczywiście, Cristian Chivu ich dokonał, ale w kilku przypadkach postawił na swoim - np. jeśli chodzi o Yanna Sommera i Henrikha Mkhitaryana. Z kolei szansę na debiut w Lidze Mistrzów otrzymał Pio Esposito, który zagrał od pierwszej minuty.
Początek pierwszej połowy nie obfitował w wiele sytuacji podbramkowych, a gra nie toczyła się w zawrotnym tempie. W pierwszych minutach inicjatywę miał Inter, jednak z postępem spotkania Ajax również zaczynał dochodzić do głosu. W 17. minucie Marcus Thuram zobaczył szybką żółtą kartkę, która ciążyła mu już do końca spotkania, a w konsekwencji unikał dyskusji z Michaelem Oliverem. A kontrowersję z udziałem francuskiego napastnika mieliśmy w 34. minucie, kiedy był ewidentnie faulowany w polu karnym rywala. Rzutu karnego jednak nie obejrzeliśmy, ponieważ angielski arbiter podszedł do monitora i stwierdził, że wcześniej, jeszcze przed "szesnastką", to Marcus Thuram jako pierwszy pociągnął za koszulkę Youriego Baasa. Kiedy wydawało się, że obie drużyny zejdą do szatni przy bezbramkowym remisie, Inter pokazał, że potrafi w tym sezonie korzystać ze stałych fragmentów gry. Hakan Calhanoglu precyzyjnie dośrodkował w pole karne, a Marcus Thuram wyskoczył najwyżej i umieścił piłkę w siatce.
W drugiej połowie na emocje nie musieliśmy długo czekać, a ponownie okazało się, że historia lubi się powtarzać. Rzut rożny - dośrodkowanie Calhanoglu - gol Thurama po uderzeniu głową. Prosty i skuteczny schemat, jak Inter wyszedł na prowadzenie 0-2 i zagrażał Ajaxowi w tym spotkaniu. Francuz ma już na koncie 5 goli na początku sezonu, wcześniej 3 ustrzelone w Serie A, a teraz dołożył dublet w Lidze Mistrzów i notuje znakomity start rozgrywek. Pierwsze zmiany Cristiana Chivu nastąpiły w 69. minucie, kiedy na boisku zameldował się Davide Frattesi, który cały mecz z Juventusem przesiedział na ławce rezerwowych. W kolejnych minutach szansę na grę dostali także Piotr Zieliński, Carlos Augusto, Petar Sucić i Ange-Yoan Bonny.
Inter nie zagrał porywająco, ale pewnie zwyciężył w Amsterdamie i tym samym może cieszyć się z pierwszego kompletu punktów w tej edycji Champions League. Teraz czas na starcia ligowe z Sassuolo i Cagliari, a w kolejnej rundzie europejskich pucharów Nerazzurri podejmą u siebie Slavię Praga.
AJAX (4-3-3): 1 Jaros; 3 Gaaei, 4 Itakura, 15 Baas, 5 Wijndal; 6 Regeer, 18 Klaassen, 8 Taylor; 17 Edvardsen, 25 Weghorst, 11 Godts.
Rezerwowi: 12 Herkeens, 22 Pasveer, 2 Lucas Rosa, 7 Moro, 9 Dolberg, 10 Gloukh, 16 McConnell, 24 Mokio, 28 Fitz-Jim, 37 Sutalo, 41 Alders, 43 Bounida.
Trener: John Heitinga.
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 25 Akanji, 6 De Vrij, 95 Bastoni; 2 Dumfries, 23 Barella, 20 Calhanoglu, 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco; 9 Thuram, 94 Esposito.
Rezerwowi: 12 Di Gennaro, 13 J. Martinez, 7 Zielinski, 8 Sucic, 10 Lautaro, 11 Luis Henrique, 14 Bonny, 15 Acerbi, 16 Frattesi, 17 Diouf, 30 Carlos Augusto, 31 Bisseck.
Trener: Cristian Chivu.
Sędzia: Michael Oliver (Anglia)
VAR: Jarred Gillet
Komentarze (88)