W nadchodzącym mercato jednym z priorytetów działaczy Interu będzie pozyskanie nowego napastnika. Najczęściej wymienianymi nazwiskami w tym kontekście są: Papu Gomez z Atalanty Bergamo oraz Gervinho z Parmy.
Antonio Conte skreślił już obecnego czwartego napastnika zespołu, Andreę Pinamontiego, który nie spełnił pokładanych w nim nadziei, dlatego w styczniu odejdzie z klubu. Trener Interu chce mieć zabezpieczanie na wypadek, gdyby ze składu wypadł Romelu Lukaku lub Lautaro Martinez. Co prawda jest też Alexis Sanchez, ale Chilijczyk zbyt często łapie kontuzje, dlatego tak ważne jest pozyskanie kogoś do roli czwartego napastnika.
Trener Nerazzurrich najchętniej w tej roli widziałby Gervinho, który już w lecie był blisko dołączenia do klubu. Transakcja nie doszła do skutku, ale rozmowy mają zostać znowu podjęte w najbliższym czasie. Możliwe, że reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej trafi do Mediolanu na zasadzie wypożyczenia. Jego miejsce w Parmie prawdopodobnie zajmie Pinamonti, który trafi tam także na zasadzie wypożyczenia.
Mniejsze szanse na transfer dziennikarze La Gazzetty dello Sport dają napastnikowi La Dei. Spowodowane jest to tym, że aby pozyskać snajpera trzeba będzie zapłacić za niego około 10 mln euro, co w tej chwili jest poza możliwościami finansowymi Interu. Mimo tych przeciwności Marotta rozmawia ze swoim odpowiednikiem z Bergamo na temat ich zawodnika.
Komentarze (6)
Tytuł chwytliwy i kontrowersyjny, a niestety nijak ma się do treści. A komentarze chyba na bazie tytułu - bo wystarczy przeczytać ze zrozumieniem. Inaczej, równie dobrze można dać artykuł: „akcje Gervinho wyżej od Lewandowskiego” (Lewy wybrany przypadkowo, a przynajmniej patriotycznie)