
Ange-Yoan Bonny to bardzo duża wartość dodana dla Interu Cristiana Chivu. Po dwóch pierwszych meczach towarzyskich, wpływ byłego napastnika Parmy na Nerazzurrich był jednym z najbardziej przekonujących powodów do uśmiechu.
Jak zauważa Tuttosport, napastnik od razu wyróżnił się szybkością, błyskotliwością oraz ogromną siłą.
"Bonny zaprezentował się jako zawodnik zdolny do rozpędzenia defensywy przeciwnika, strzelając pierwszego gola w sezonie dla pierwszej drużyny, a następnie wywalczył rzut karny, który tymczasowo dał prowadzenie 3:2 nad drużyną Vecchiego. W ciągu pierwszych 45 minut w czarno-niebieskich barwach zdobył aplauz dziennikarzy obecnych w Appiano Gentile, kolegów z drużyny i trenera Chivu ”.
"Umiejętności, ale i osobowość. Szybkość, ale i śmiałość. I chęć udowodnienia w mgnieniu oka, że jest godny Interu. W ciągu około pół godziny meczu z Monaco, Bonny utrzymywał się przy piłce, doprowadzał obrońców gospodarzy do szału i strzelił naprawdę pięknego gola. Jak dotąd Bonny, który przybył jako zmiennik Thurama, a tym samym luksusowy rezerwowy, przekonał wszystkich, zasługując na tymczasowy awans. Dziś Ange-Yoan jest dziką kartą, którą można wyciągnąć w trakcie meczu lub wrzucić do pierwszej jedenastki jako niespodziankę w starciu z rywalami".
Komentarze (2)