
Piero Ausilio, dyrektor sportowy Interu Mediolan, brał udział w dzisiejszej ceremonii nadania imienia Mauro Bellugiego szkole w Brera-Lagrange. Przy okazji Włoch powiedział kilka słów na temat wczorajszego meczu z Napoli.
- Jestem tutaj, aby uczcić pamięć człowieka, którego miałem szczęście poznać w swoim życiu. Był to człowiek obdarzony wielkim poczuciem humoru, który kochał życie i Inter. Uważam się za szczęśliwca, ponieważ mogłem go poznać. Bardzo dużo mi pomógł. Dzisiaj jestem tutaj, aby oddać mu hołd.
- Wczorajszy mecz nie mógł być lepszy. Końcówka meczu była nieco bolesna, ale to część DNA Interu. Jeśli przez to dochodzimy do dobrych rzeczy i sukcesów to dobrze jest czasem pocierpieć, ponieważ przez cierpienie, charakter oraz siłę dochodzimy do wielkich sukcesów.
Mauro Bellugi grał w Interze w latach 1969-1974. Z drużyną Nerazzurrich zdobył Scudetto w sezonie 1970/71. Piłkarz z powodu powikłań po COVID-19 musiał mieć amputowane obie nogi. Żartował wtedy w rozmowie z dziennikarzami, że:
- Zabrali mi nawet nogi, którymi strzelałem gole Borussii Monchengladbach. Mogliby mi chociaż założyć takie protezy, jak ma Oscar Pistorius, wtedy byłbym niedościgniony.
Niestety w lutym 2021 roku w wieku 71. lat Mauro Bellugi zmarł.
Komentarze (0)