
W meczu otwierającym 2. kolejkę w grupie D Austria pokonała reprezentację Polski 3:1. Na listę strzelców wpisali się Trauner, Baumgartner oraz z rzutu karnego Arnautovic, natomiast jedynego gola dla Biało-Czerwonych strzelił Piątek.
Przebieg meczu:
Od początku spotkania to Austriacy narzucili swój rytm i nie pozwalali rywalom na zbyt wiele. Już w 9. minucie dopięli swego i po wrzutce Mwene świetnie główkował Trauner, nie dając Szczęsnemu żadnych szans na obronę. Widać było, że to trafienie pozytywnie ożywiło graczy polskiej reprezentacji, którzy coraz śmielej zapuszczali się w okolice pola karnego Austriaków. W 30. minucie piłkę odbitą po strzale Bednarka przejął Piątek i pewnie umieścił ją w bramce, wyrównując tym samym wynik spotkania. W drugiej połowie od początku oba zespoły naprzemiennie atakowały, jednak to Austria w 66. minucie przeprowadziła skuteczną akcję, w której Prass z lewej strony dograł do znajdującego się w polu karnym Arnautovicia, a ten zaskoczył obrońcę i jedynie przepuścił piłkę do wbiegającego za nim Baumgartnera, który wyprowadził Austrię na prowadzenie. Podopieczni Ralfa Rangnicka nie zatrzymywali się i zaledwie 12 minut później wywalczyli rzut karny. Do wykonania jedenastki podszedł kapitan reprezentacji Austrii - Marko Arnautovic i pewnie zamienił ją na gola. Później było jeszcze kilka ciekawych akcji takich jak: strzał Poscha z 84. minuty, który kapitalnie obronił Szczęsny albo sytuacja Laimera, w której minął bramkarza i po jego strzale z ostrego kąta na pustą bramkę, piłka nieznacznie minęła słupek.
Marko Arnautovic: Kapitan reprezentacji Austrii rozegrał 81 minut. W pierwszej połowie często grał plecami do bramki, będąc przy tym często faulowanym. Świetnie zachował się przy drugiej bramce, gdzie ściągnął na siebie uwagę obrońcy, a później przepuścił piłkę do kolegi stojącego za nim. Wykorzystał rzut karny i tym samym podwyższył wynik spotkania.
Komentarze (24)
"Lewandowski zakończył debiutancki sezon w Barcelonie z dorobkiem 33 bramek, które zdobył w 45 rozegranych meczach. W samej La Lidze zanotował 23 trafienia, które dały mu koronę króla strzelców. W tej klasyfikacji drugi był Karim Benzema, który na swoim koncie zapisał 19 goli. Tym samym porównując go do innych napastników Barcy w pierwszym sezonie gry dla nowego klubu, polski snajper wypada bardzo dobrze. Pod względem bramek jest on na trzecim miejscu. Zdecydowanie lepiej spisał się Ronaldo Luis Nazario de Lima, który w rozgrywkach 1996/1997 rozegrał pierwszy i jak się później okazało ostatni sezon w barwach Dumy Katalonii. Wówczas Brazylijczyk wystąpił w 49 spotkaniach i zdobył aż 47 bramek. Dotychczas żaden inny napastnik w barwach Barcelony nie przebił tego wyniku. Natomiast w rozgrywkach 1978/1979 reprezentujący Barcę Hans Krankl zdobył 36 trafień. Dokonał tego w 41 meczach. Austriak przyczynił się do zdobycia przez Blaugranę Pucharu Zdobywców Pucharu. Oprócz wcześniej wymienionej dwójki, żaden inny napastnik nie pobił osiągnięcia "Lewego", jakim są 33 gole w pierwszym sezonie gry dla Barcelony. Tym samym spisał się lepiej niż takie gwiazdy futbolu jak Romario da Souza Faria, Samuel Eto'o, Thierry Henry, Zlatan Ibrahimović, Johan Cruyff czy Diego Maradona."