
Rafael Benitez uczestniczył w dniu dzisiejszym na konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem z Twente Enschede.
Po półtora miesiąca pracy widać postępy i poprawę, ale chcę więcej. Badaliśmy Twente. Grają dobrą i intensywną piłkę, będzie to dla nich kluczowe ze względu na ich mentalność, ponieważ to debiut tego zespołu w Lidze Mistrzów. Najważniejsza jest jednak nasza drużyna.Jeśli zagramy dobrze, to wygramy to spotkanie. Nie lubię mówić dużo o naszych przeciwnikach oraz adaptacji graczy. Ważne dla nas, jest to co robimy, odnosi się to do jutrzejszego meczu oraz przyszłości.
Kontuzje? W sprawie Santona, Maicona i Chivu decyzję podejmiemy po treningu. Porozmawiam z nimi i lekarzem. Mamy jeszcze 24 godziny. Klucz do zwycięstwa w LM? Wymaga intensywności oraz mentalności, co pokazano w poprzedniej edycji. Odpowiedzialność w LM? Każdy rok jest inny. Zespół miał kilka problemów w fazie grupowej w zeszłym sezonie, wiemy o tym i chcemy zagrać dobrze jutro wieczorem. Popełnilibyśmy wielki błąd, gdybyśmy pomyśleli, że nasz awans jest już zapewniony. Potrzeba pokory i odwagi. Nikt nie odda łatwo meczu, trzeba w walczyć w każdym spotkaniu i myśleć tylko o jednej grze.
Każdy trener potrzebuje czasu, aby coś zmienić. Zmiana wszystkiego jest niemożliwa, ale zespół ma jakość, aby zmienić kilka rzeczy. To ważne w pracy.Jesteśmy w dość dobrej kondycji. Pokonaliśmy Udinese, jesteśmy pewni siebie, ale Twente jest silne sportowo i psychicznie. Aby po raz kolejny wygrać Puchar Europy, musimy intensywnie, z właściwą postawą. Eto'o bliżej bramki? Ciągle zdobywa bramki, więc jeśli ustawię go jeszcze wyżej, będzie musiał występować jako goalkeeper...
Komentarze (6)