
W wywiadzie dla Przeglądu Sportowego, obrońca Sampdorii, Bartosz Bereszyński ujawnił, że w przeszłości odbyły się negocjacje, które prawie doprowadziły go do Interu.
- Z Interem negocjacje były na bardzo zaawansowanym poziomie. W transferze jednak trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników, a wszystkie strony muszą być ze sobą zgodne. W tym przypadku tak się nie stało, a więc nie udało się - wielka szkoda. Skupiłem się więc na ciężkiej pracy, aby zrobić kolejny krok naprzód: prędzej czy później pojawi się kolejna oferta i być może uda się następnym razem.
A Wy jak uważacie - czy transfer Polaka byłby dobry dla Nerazzurrich? Jak obrońca odnalazłby się w drużynie Interu?
Komentarze (5)
wolałbym wreszcie Polaka na ławce niż Dalberta za 28 mln co kopie się po czole...
może kiedyś jakiś inny do nas trafi, nic na siłe