Jonathan Biabiany marzył o grze w Interze Mediolan, wkońcu jego sen się spełnił, pozostanie Francuza w drużynie mistrza Włoch oszczędziło Massimo Morattiemu wydaniu pieniędzy na kolejnego napastnika.
Moim marzeniem było pozostanie w Interze. Mourinho poprosił o mój powrót, a Benitez poprosił aby mnie zatrzymać co znaczy... Piłkarz, który mi imponuje najbardziej to Wesley Sneijder, jest silny i szybki, także z piłką.
Integracja ? Musiałem poświęcić na to kilka miesięcy, ale później zacząłem rozumieć Włoski. Za każdym razem niestety musiałem zmierzyć się z rasizmem na trybunach, co jest bardzo smutne - powiedział Biabiany.
Komentarze (10)
Andrus masz racje,po co bylo dawac na sparingi Obinne a nie Bia...gluppota<br />
duzo i tak sie po nim niue spodziewam gracz ktory w Parmie w dwudziestu paru meczach zdobyl kilka goli,bodajze 4, bedzie tylko uzupelnieniem lawki a nie wzmocnieniem, do 1szej 11 raczej sie tez nie wbije