
Według informacji niemieckiego dziennika Bild, Yann Bisseck poważnie rozważa odejście z Interu Mediolan już w styczniowym okienku transferowym. Niemiecki obrońca, który ma ograniczoną liczbę minut po przybyciu Manuela Akanjiego, obawia się, że brak regularnej gry może przekreślić jego szanse na udział w Mistrzostwach Świata w 2026 roku.
24-letni defensor, który latem odrzucił możliwość transferu, tym razem ma być zdecydowanie bardziej otwarty na zmianę klubu. Również kierownictwo Interu – świadome sytuacji zawodnika – jest gotowe rozważyć jego sprzedaż.
Cena Bissecka, która jeszcze kilka miesięcy temu wynosiła około 40 milionów euro, spadła obecnie do 20–25 milionów euro.
Zainteresowanie piłkarzem wykazują zarówno kluby z Bundesligi, jak i z zagranicy. Jednym z najbardziej aktywnych obserwatorów ma być Crystal Palace, który widzi w Bissecku potencjalnego następcę Marca Guehiego, przymierzanego do takich klubów jak Bayern Monachium, Real Madryt czy Liverpool. Premier League pozostaje dla Bissecka szczególnie atrakcyjnym kierunkiem – ze względu na tempo gry i prestiż.
Komentarze (5)
Zarobienie na Bissecku to również nie byłoby dobre bo większa szansa jest że Ausilio znowu wtopiłby te pieniądze na kogoś z Ligue 1 i nie byłby to zawodnik , którym interesowałoby się PSG .
wspominanie o Arabach , jest totalnie bez sensu w kontekście Interu , oni wgl nie interesują się włoskim rynkiem więc mógłbyś równie dobrze myśleć o tym że polecisz w kosmos .
A dla mnie zarzadzanie Bisseckiem i Frsttesim to kamień do ogródka Chivu i jeżeli będą chcieli odejść to głównie z winy Rumuna i jego zarządzania . Zostaniemy wtedy z 14 zawodnikami którzy mogą grać i coś wnieść i cały fatalny plan Ausilio by rozwijać ławkę zamiast wzmacniać pierwszą jedenastkę i tym samym mieć więcej zawodników gotowych do gry , ch… strzeli .