
Długo trwała saga transferowa Benjamina Pavarda, który ostatecznie trafił do Interu. Transfer Francuza początkowo wydawał się bardzo skomplikowany, lecz determinacja Nerazzurrich i zawodnika sprawiły, że udało pokonać się wszelkie przeciwności.
Jak donosi niemiecki Bild, Benjamin Pavard był bardzo zdeterminowany do gry w mediolańskim klubie, czego do końca nie rozumieli jego koledzy z drużyny. Jednym z nich miał być Kingsley Coman, który odbył rozmowę ze swoim klubowym i reprezentacyjnym kolegą. Były zawodnik Juventusu czy PSG miał powiedzieć Pavardowi, że transfer do Interu to nie jest życiowa szansa, a obrońca powinien pozostać w Bayernie na kolejny sezon i na spokojnie przemyśleć swoją przyszłość. Coman miał także podkreślać, że Bayern jest większym i silniejszym klubem w Europie niż Inter. Ostatecznie, Benjamin Pavard miał zlekceważyć rady swojego kolegi i dołączył do zespołu Simone Inzaghiego.
Komentarze (11)
coman raczej tego nie zrozumie
Ponadto mogła mu się znudzić rywalizacja z hmmm samym sobą
Ile Bayern już ma mistrzostw, 9 ?
Heh
Natomiast zastanawia mnie zawsze, skąd dziennikarze mieliby niby dowiedzieć się o takiej rozmowie a tym bardziej znać jej przebieg. Dlatego jak dla mnie to zwykły fejk puszczony przez brukowiec jakim jest Bild.