Niedzielny wieczór, godzina 20:45, stadion Giuseppe Meazza w Mediolanie. Naprzeciw siebie staną dwa zespoły, walczące bezpośrednio o awans do Ligi Mistrzów w sezonie 2018/2019. Zapraszamy na starcie Interu Mediolan z AS Romą.
W pierwszej rundzie spotkań, pod koniec sierpnia, Inter dość nieoczekiwanie wygrał na Stadio Olimpico z Romą 1:3. Czy jutro możemy spodziewać się podobnego wyniku? Cóż, ostatnia forma zespołu kierowanego przez Spallettiego raczej nie daje nadziei na wyraźne zwycięstwo. Miejmy jednak nadzieję, że dwa tygodnie przerwy od ostatniej kolejki ligowej podziałały dobrze na drużynę i odskoczymy Rzymianom na 3 punkty w walce o Ligę Mistrzów.
Dobre wieści dla Spallettiego to z całą pewnością powrót do zdrowia kluczowych graczy defensywnych. Zarówno Miranda jak i D'Ambrosio wrócili do gry, i o ile obecność Włocha w wyjściowej jedenastce nie jest pewna, o tyle duet Miranda-Skriniar to pewniaki od pierwszej minuty. Na bokach wówczas wspieraliby ich Cancelo i Santon, stawiany przez włoskich dziennikarzy wyżej niż Nagatomo. Środek pola to sprawdzony zestaw, składający się z Vecino, B.Valero i Gagliardiniego. Ofensywny tercet intoccabili również można w ciemno obstawiać - Icardi, Perisic, Candreva. Do dyspozycji trenera pozostaje również nowy zawodnik, który dołączył do zespołu w tym tygodniu - Lisandro Lopez.
W tak komfortowej sytuacji, jeśli chodzi o sytuację kadrową, nie może być za to Di Francesco. Z dużym prawdopodobieństwem wypadł mu ze składu Perotti, który zostanie zastąpiony przez przesunięcie wyżej Florenziego. Jego miejsce w obronie zajmie zaś Bruno Peres. Do gry wraca Daniele De Rossi, który być może od razu zagrzeje miejsce w wyjściowej jedenastce. Pod znakiem zapytania stoi teoretycznie występ Edina Dżeko. Bośniak jest intensywnie łączony w ostatnich dniach z przenosinami do Chelsea, więc należy mieć na uwadze potencjalny rozwój negocjacji do niedzielnego wieczoru, który może zablokować mu udział w spotkaniu. Poza tym, w koszulkach przyjezdnych wystąpić powinni "znani i lubiani" Manolas, Fazio i Kolarov, współtworzący blok obronny z wyżej wspomnianym Bruno Peresem. Druga linia to Pellegrini, Naingollan i De Rossi. Zatrudniać Handanovicia będą grający w ofensywnym tercecie El Shaarawy, Dżeko i Florenzi.
Inter, za sprawą słabych wyników w grudniu i styczniu, trochę skomplikował sobie sytuację w tabeli i będzie musiał się porządnie napracować, żeby na koniec rozgrywek cieszyć się z awansu do Ligi Mistrzów. Bardzo ważny krok może zostać wykonany właśnie w niedzielę - zwycięstwo nad bezpośrednim rywalem z całą pewnością podbuduje społeczność, dając bodziec do walki w następnych kolejkach, z potencjalnie słabszymi rywalami. Przypomnijmy, po Romie na drodze Interu staną kolejno: SPAL, Crotone, Bologna, Genoa. Szkoda byłoby zaprzepaścić okazję na zdobycie jakże cennych punktów.
Przewidywane składy:
INTER (4-2-3-1): Handanovic; Cancelo, Miranda, Skriniar, Santon; Vecino, Gagliardini; Candreva, Borja Valero, Perisic; Icardi.
ROMA (4-3-3): Alisson; Bruno Peres, Manolas, Fazio, Kolarov; Pellegrini, De Rossi, Nainggolan; Florenzi, Dzeko, El Shaarawy.
Kartka z kalendarza:
(Radość po golu Medela, dającego Interowi zwycięstwo na San Siro przeciw Romie, 31.10.2015)
Mecz transmitowany będzie w telewizji Eleven na kanale Eleven Sports 2.
Komentarze (5)