
Młody napastnik Federico Bonazzoli, jeden z najlepszych wychowanków Interu Mediolan odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy po wygranym spotkaniu z Trentino, w którym strzelił dwa gole.
Co myślisz o tym meczu? Jesteś teraz blisko pierwszego zespołu. Zdobyłeś dwa gole, jak się tutaj czujesz?
- No cóż, teraz mogę powiedzieć, że wszystko idzie dobrze. Muszę podziękować Mazzarriemu za umożliwienie mi tu przyjazdu i pomocy drużynie, wraz z pracownikami technicznymi, którzy mi pomagają. Każdego dnia jestem bardzo dumny, że mogę zakładać tą koszulkę, to było moje marzenie od dziecka. Przy wsparciu innych wszystko idzie w dobrym kierunku.
Chcesz tu spędzić okres przygotowawczy, a następnie przenieść się do innego klubu, w którym będziesz regularnie grać czy zostaniesz tutaj nawet gdyby to oznaczało mniejszą ilość rozegranych minut?
- Szczerze nie wiem co przyniesie przyszłość. Nie wiem co się stanie, ale skupiam się tylko na ciężkiej pracy i dobrej grze. Dla mnie to nie ma znaczenia ile minut gram.
Czego i jak wiele można się nauczyć z wspólnej gry z Mauro Icardim?
- Bardzo dużo, kiedy zobaczyłem, że zagram u boku Mauro, uświadomiłem sobie, że muszę się czegoś nauczyć. Icardi jest niesamowity na boisku, jak i poza nim dlatego, że mi bardzo pomaga. Mauro daje mi rady, wyjaśnia jak mam się poruszać na boisku, jestem szczęśliwy, że mogę z nim grać. To powód do dumy, on jest przykładem do naśladowania.
Co sądzisz o nowym kapitanie? Po każdym zdobytym golu gratulował strzelcowi, co może Andrea dać drużynie?
- To Mazzarri wybiera osobę odpowiedzialną do pełnienia roli kapitana w klubie, jeśli powierzył mu to zadanie to ma ku temu powody. Andrea pogratulował mi zdobytych bramek, a otrzymując pochwałę od takiego wielkiego gracza, czujesz się bardzo dobrze, kiedy jesteś w tak młodym wieku jak ja.
Komentarze (11)