Giuseppe Sala powiedział kilka tygodni temu, że nie będzie rozmawiał z działaczami Interu na temat budowy nowego stadionu, dopóki nie rozstrzygną się kwestie właścicielskie w mediolańskim klubie. Słowa te wzbudziły wściekłość ze strony władz Nerazzurrich. Teraz burmistrz Mediolanu przy okazji wizyty w mieście Stevena Zhanga mówi, że może z nim spotkać się w każdej chwili.
„Wielokrotnie już mówiłem, gdzie można mnie znaleźć. Poza pewnymi napięciami, które wystąpiły w przeszłości dialog jest konieczny. Jestem dostępny dla działaczy klubu w przypadku, gdyby mieli jakiekolwiek wątpliwości”.
Jeśli chodzi o powołanie specjalnej spółki, która miałby zająć się budową nowego stadionu dla Interu, to burmistrz nie jest przeciwny jej powstaniu, ale uważa, że sprawą jej powołania powinna zająć się najpierw Rada Miasta.
Sala podkreślił, że jeśli chodziłoby tylko o budowę samego stadionu, to prace administracyjne lub budowlane mogłyby rozpocząć się nawet jutro, ale dodaje, że w okolicy obiektu ma powstać specjalna infrastruktura, której powstanie musi być przedyskutowane z władzami miasta.
Komentarze (1)