
Yvan Le Mée, były agent Ange-Yoana Bonny’ego, w rozmowie z FootMercato.net opowiedział o kulisach kariery nowego zawodnika Interu i trudnościach, z jakimi musiał się zmagać na początku drogi zawodowej:
– Zaproponowaliśmy go wszystkim francuskim klubom – zarówno z Ligue 1, jak i Ligue 2. Nikt nie miał odwagi na niego postawić, nikt nie chciał nawet zapłacić dodatków za jego wyszkolenie. To kolejny młody zawodnik, który musiał wyjechać za granicę, choć bardzo chciał zostać we Francji.
Le Mée kontynuuje, opisując decyzję o przenosinach do Włoch:
– Od tamtego momentu naszym celem było znalezienie odpowiedniego klubu, w którym mógłby rozwinąć skrzydła. Potrzebował miejsca, które będzie wystarczająco duże, by mógł się rozwijać, ale jednocześnie dawało realne szanse na grę. Wybór padł na Parmę – klub z bogatą historią, który wówczas dysponował jedną z najmłodszych drużyn w Europie i występował w Serie B. Włochy to idealne miejsce dla młodych piłkarzy. Widzieliśmy to już wiele razy. Doradziłem mu, żeby tam pojechał, bo to był najlepszy moment na grę i rozwój.
Intuicja Le Mée okazała się trafna, między innymi dzięki pracy ówczesnego trenera Parmy, Enzo Mareski:
– Kiedy zaproponowałem go Parmie, skontaktowałem się z Javierem Ribaltą, który był wtedy dyrektorem sportowym. Po pierwszej sesji treningowej Maresca powiedział: „Jeśli Bonny będzie nadal trenował na tym poziomie, to mamy do czynienia z fenomenem”.
Komentarze (3)