
Antonio Cassano nie trafi tego lata do Interu Mediolan. Po zdementowaniu pogłosek o możliwym transferze zawodnika do ekipy mistrza Włoch ze strony jego agenta oraz prezydenta Sampdorii, tym razem sam Fantantonio przyznał, że nie ma jakichkolwiek szans na jego przeprowadzkę do stolicy Lombardii.
- Szanse na to, że mój transfer do Interu dojdzie do skutku są moim zdaniem równe zeru. Nie mogę jednak powiedzieć za prezydenta Sampdorii, czy jest tego samego zdania, co ja. Moje dobre stosunki z Massimo Morattim trwają już około dziesięciu lat: bardzo go podziwiam, a on zawsze bardzo pochlebnie wypowiada się na mój temat, jednak chciałbym zakończyć piłkarską karierę w koszulce Sampdorii – mówi Cassano w wywiadzie dla La Gazzetta dello Sport.
- W Genui czuję się bardzo dobrze, jestem tu niczym król i nawet ewentualna porażka w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów nie zmieni tego stanu rzeczy. Także prezydent Garrone nie potrzebuje pieniędzy, gdyby chciał mógłby kupić całe Włochy. Jest to bardzo zrównoważona osoba, która w dobry sposób kontroluje finanse Sampdorii. Dlatego powtarzam: chcę pozostać w Genui – dodaje włoski napastnik.
Komentarze (5)