Inter radzi sobie znakomicie, a letnie obawy o spadek formy szybko się rozwiały. Jednak – jak zauważa Corriere dello Sport – nie wszystko jest tak idealne, jak mogłaby sugerować tabela Serie A czy Ligi Mistrzów. Ciemniejszą stroną obrazu pozostają skrzydła. To właśnie tam Cristian Chivu napotyka największe trudności – nie w przypadku podstawowych graczy, takich jak Dimarco i Dumfries, ani Carlosa Augusto, który pełni rolę solidnego zmiennika, ale w kontekście jednego z najdroższych letnich transferów: Luisa Henrique.
Brazylijczyk, mimo nieobecności Matteo Darmiana, od tygodni nie potrafi przebić się do wyjściowej jedenastki i wciąż nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. „Problem ma więc przede wszystkim charakter liczbowy” – tłumaczy Corsport. „Palacios, pomijając uraz z ostatnich tygodni, również nie przekonał trenera. To dość wymowne, zwłaszcza że Chivu stara się dawać szanse niemal wszystkim zawodnikom”. Coraz bardziej prawdopodobne wydaje się, że w styczniu drogi Interu i Palaciosa się rozejdą – a wówczas klub z pewnością poszuka wzmocnienia.
Nadal otwarta pozostaje kwestia prawego skrzydła. Oprócz słabej formy Luisa Henrique należy wziąć pod uwagę fakt, że Yann Bisseck coraz częściej występuje jako środkowy obrońca, co w praktyce oznacza utratę kolejnej alternatywy na bokach. W tej sytuacji na prawej stronie pozostanie jedynie Matteo Darmian – w pozycji analogicznej do Carlosa Augusto po lewej. Weteran będzie więc zmuszony do rotacji zarówno z Akanjim, jak i Dumfriesem, co nie jest komfortowym rozwiązaniem dla zawodnika, który właśnie wraca do zdrowia po poważnym urazie mięśnia płaszczkowatego w lewej nodze.
Co dalej? Według Corriere dello Sport w siedzibie przy Viale della Liberazione rozpoczęto już pierwsze analizy i przygotowania na ewentualne zimowe ruchy transferowe. „Tym bardziej, że po letnim okienku w klubowym budżecie pozostał jeszcze pewien margines finansowy, który można byłoby wykorzystać. Taki ruch byłby też swoistym prezentem dla Chivu – trenera, który swoją pracą udowadnia, że na to zasługuje”.
Komentarze (6)
-stary Darmian się łamie? No kto by pomyślał że tak może być, powinien być okazem zdrowia
-brazylijski przepłacony pokemon, które nie wyróżniał się zbytnio nawet we Francji nie okazał się nowym Maiconem? Niesamowite
-argentyński pseudotalent, który nawet w tragicznej Monzie nie istniał i został tu chyba tylko dlatego, że nikt go nie chciał nie jest wartościowym dublerem Bastoniego? Co za zaskoczenie
Te scenariusze to nawet małpa by przewidziała, szkoda że nie szpece od transferów w tym klubie