
Il Corriere dello Sport opisuje sytuację Interu na rynku transferowym. Jak twierdzi dziennik, Nerazzurri skupiają się na znalezieniu odpowiednich zawodników na skrzydła.
Walter Mazzarri chciałby mieć w drużynie Erika Lamelę, jednak to prawdopodobnie pozostanie jedynie w sferze marzeń trenera. Bardziej realne opcje to gracze występujący na co dzień w lidze włoskiej. Alessio Cerci to jeden z tych, w których zakup mają zamiar celować mediolańczycy. Torino chce otrzymać za Włocha 20 mln euro, jednak władze Interu liczą na obniżenie tej kwoty do 15 mln. Jako część zapłaty mogą zostać włączeni Ishak Belfodil, Marco Benassi i Ezequiel Schelotto, gdyż o tych piłkarzy Il Toro pytało podczas poprzedniego mercato.
Nieco prostsza sytuacja dotyczy Jonathana Biabiany'ego. Cena za Francuza ma wynieść 11 mln euro do podziału dla Parmy i Sampdorii, których współwłasnością jest karta zawodnicza 26-latka. W tym wypadku również cena może być obniżona graczami mediolańczyków. Oprócz Belfodila i Schelotto mówi się też o Lorenzo Crisetigu.
Komentarze (14)
Cerci to już inna bajka, taki gracz by się przydał . Ale wątpię że Torino w jednym okienku pozbędzie się dwóch najlepszych graczy (Immobile już odszedł).
Biabiany? No bądźmy poważni.
Biabiany to chyba jakas kpina, ktos dobrze napisal to gracz na kluby jak Parma,u nas za wyskoie progi, za benka gral duzo,i gral piach, podobnie jak Mariga Schelotto czy Silvestre,chociaz ten ost szans za duzo nie dostal