Inter nie ma zamiaru zostawiać Luciano Spallettiego na ławce trenerskiej w przyszłym sezonie, wynika z raportu Corriere dello Sport.
Przyszłość włoskiego szkoleniowca od dawna jest wielką niewiadomą, ponieważ utrzymują się pogłoski o możliwych następcach, a według rzymskiej gazety, sprawa trenera Interu w przyszłym sezonie rozstrzygnie się pomiędzy Maxem Allegrim a Antonio Conte.
Roma jest szczególnie zainteresowana sprowadzeniem Conte, ale były menedżer reprezentacji Włoch chciałby przede wszystkim otrzymać satysfakcjonujące go wynagrodzenie. Były trener Chelsea jest również coraz częściej łączony z powrotem na ławkę trenerską Juventusu, ze względu na niepewną przyszłość Allegriego, który nie do końca spełnił oczekiwania władz klubu z Turynu w obecnym sezonie.
Jeśli Inter przegapi możliwość zatrudnienia Antonio Conte, który przeszedłby do Juventusu, jest wysoce prawdopodobne, że Giuseppe Beppe Marotta nie pozwoli Interowi przegapić kolejnego dobrego trenera, jakim niewątpliwie jest Max Allegri.
Komentarze (13)
- Mourinho - do niego wszyscy mają sentyment i w przeciwieństwie do klubów angielskich, u nas miałby posłuch; ponadto jak sam ostatnio przyznał, obecny okres bez pracy skłonił go do pewnych przemyśleń;
- Conte - trener z chorą wręcz ambicją, obsesją wygrywania, czego przykładem może być historia z teatrzykiem w szatni Juve, która miała miejsce po zdobyciu przez nich któregoś mistrzostwa, gdy umówił się z Buffonem, żeby zagrać pozostałym na ambicji celem wygrania kolejnego meczu
- Allegri - wielu tu uważa go za ogóra bez stylu, jak dla mnie jest to trener dysponujący najlepszym przygotowaniem merytoryczno-taktycznym we Włoszech. Jego zespoły tak naprawdę grają piłkę zblizoną do tej prezentowanej przez drużyny Mourinho, wyrachowaną i skuteczną. Kariera tego gościa to w zasadzie pasmo sukcesów, od objęcia Cagliari i zdobycia nagrody dla najlepszego trenera we Włoszech, przez mistrzostwo z Milanem, po wzniesienie Juventusu na wyższy poziom po Conte. Do dziś będę pamiętał przegrany ostatecznie dwumecz z bayernem, gdzie formacje Juventusu przesuwały się perfekcyjnie przez cały mecz, nie dopuszczając Bayernu poza 30 metr boiska, gdzie dopiero indywidualny błąd Bonucciego w kryciu Lewandowskiego odmienił losy meczu.
Każdy z tych trenerów byłby dla nas wzmocnieniem. Uważam przy tym, że Spalletti jest bardzo dobrym trenerem, ale nie ma mentalności mistrza. On zbyt dużo kalkuluje, w jego decyzjach jest zbyt dużo asekuracji. Do wszystkich meczów z czołówką, czyli Atalantą, Romą, Juve podchodziliśmy z założeniem, żeby nie przegrać tego meczu. Nie chcieliśmy udowodnić, że jesteśmy zespołem lepszym i bardziej zasługujemy na LM, tylko nie przegrać i zachować szanse na awans (czyli wywalczyć punkty z teoretycznie sporo słabszymi zespołami - obyśmy się na tym nie przejechali). Dlatego też uważam, że potrzebujemy obecnie trenera, który nauczy nas mentalności zwycięzców/mistrzów i z którym w każdym meczu będziemy dążyć do zwycięstwa. Spalletti takim trenerem niestety nie jest.
Najbardziej chciałbym żeby Inter objął Allegri, bo gość nie miał nigdy słabego sezonu, nigdy się w żadnym klubie nie potknął. Poza tym to człowiek z klasą i powiedziałbym dostosowany stylem trenerki do naszej kadry. Oby Juventus popełnił błąd i pożegnał się z nim.