
Inter Mediolan pokonał na wyjeździe Chievo Verona 2:0. Bramki dla Mediolańczyków strzelali Pereira oraz Cassano.
Początek spotkania wyglądał strasznie chaotycznie, z obu stron dało się zauważyć kilka akcji indywidualnych, które okazywały się nieskuteczne. Po kilkunastu minutach gra znacznie się ustabilizowała lecz to drużyna gospodarzy przejęła inicjatywę. Kilka ładnych akcji oraz strzały z dystansu powodowały coraz to poważniejsze zagrożenie pod bramką Samira Handanovicia. Piłkarze Interu nie mieli pomysłu na grę, co skutkowało kolejnymi atakami ze strony Chievo. Pierwszą bramkę obejrzeliśmy dopiero w 43. minucie kiedy to Pereira po podaniu w pole karne od Nagatomo umieścił piłkę w bramce. Warto dodać, że po podaniu Japończyka piłka odbiła się od nogi jednego z rywali. Do końca pierwszej połowy nie obejrzeliśmy już więcej bramek.
Początek drugiej połowy wyglądał bardzo podobnie do pierwszej. Spora ilość błędów obu drużyn doprowadzała do ataków przeciwnika. Mimo tego nie udawało się strzelić kolejnych branek. Bardzo dobre zawody w bramce Interu rozgrywał Handanovic, który nie raz ratował swój zespół przed stratą bramki. Wynik spotkania zmienił się w 74. minucie. Kiedy to Cassano po podaniu od Gargano podwyższył prowadzenie Interu. Po stracie drugiej bramki gospodarze nie poddawali się i nadal starali się strzelić chociaż bramkę honorową ale po raz kolejny na ich przeszkodzie stawał bramkarz Nerazzurrich. Wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie.
Chievo Verona 0:2 Inter Mediolan
Bramki: 43' Pereira, 74 Cassano
Żółte kartki: Luca Rigoni, Sardo, Vacek - Samuel
Chievo Verona: 54 Sorrentino; 2 Dainelli, 6 M.Rigoni (76' Stoian), 12 Cesar, 16 L.Rigoni, 17 Di Michele (62' Samassa), 20 Sardo, 21 Frey, 25 Vacek (81' Cruzado), 31 Pellissier, 56 Hatemaj.
Trener: Domenico Di Carlo.
Inter Mediolan: 1 Handanovic; 23 Ranocchia, 25 Samuel, 40 Juan Jesus; 55 Nagatomo (67' Gargano), 14 Guarin, 19 Cambiasso (83' Mudingayi), 4 Zanetti, 31 Pereira; 10 Sneijder (26' Cassano); 22 Milito.
Trener: Andrea Stramaccioni.
Sędzia: Sebastiano Peruzzo
Komentarze (52)
Jeszcze jedna rzecz, od 70min pokazuje naszemu "taktykowi" zmianę, nie biega (tego nie robi nigdy), ale nawet już nie chodzi, tylko stoi schylony, a zmiana w 80min.<br />
Co Srama robił 10min?<br />
Pozdr.
<br />
Najlepszą zmianę dał Gargano - świetnie wszedł do gry.
<br />
Forzna INTER<img src="/files/emoticons/33" alt="
<br />
Dlaczego nie zagrał Coutinho albo Ricky,nie rozumiem wyborów trenera!
<br />
A Cambiasso grał w ogóle<img src="/files/emoticons/35" alt="
na plus, dobra zmiana Gargano, jeden z niewielu, którym się chce. Cieszy mnie też debiut Gabyego.<br />
Występu Milito wolę nie komentować, bo jak komentować grę kogoś, kogo nie było na boisku. Już 2 mecz z rzędu gramy w 10tkę<img src="/files/emoticons/33" alt="
Pozdr.
Zazwyczaj nie wypowiadam się na forum ale podczas oglądania kolejnych meczy mojej ukochanej drużyny jestem coraz bardziej załamany. Przecież oni nic nie grają to jest jakaś żałosna kopanina i jedyne co im wychodzi to podania do przodu. Nie ma żadnego rozegrania, wychodzenia na pozycję gry z klepki a nawet dobrego podania. Najgorsze jest jednak to że to nie kilku graczy prezentuje się poniżej oczekiwań ale cała drużyna nic nie gra. Niestety kulturą gry to jesteśmy obecnie daleko z tyłu i nie mówię o europejskiej ale i o włoskiej czołówce. Ten Stramacioni nie ma żadnej koncepcji .... niczego nie można zaliczyć na plus ... miało być odmłodzenie zespołu a to w naszym przypadku kończy się na Juanie i Żabie. Wczoraj oglądałem mecz borussi dortmund i oni przerastają nas w każdym elemencie o lata świetlne. Gdyby ktoś założył nam inne koszulki to pomyślałbym że to gra <span style="color: red">I</span>nter Baku albo <span style="color: red">I</span>nter Bratysława a nie zespół który 2 lata temu sięgnął LM. Kibicuje interowi od 1998 roku i nie pamiętam tak słabej i niezorganizowanej gry nawet za Ranieriego lepiej to wyglądało. Szkoda że nie przyszedł Marcelo Bielsa ... tak wiem ffp :(
Problem w tym, że gdy piłka idzie do Milito - nie ma on komu odegrać - reszta zawodników stoi za daleko od niego. Najlepszy zawodnik do tej pory: Zanetti/Guarin.<br />
Chievo gra tragicznie a my słabo. Tak wyglądała 1. połowa.<br />
Gol ze spalonego.<br />
<br />
Forza INTER<img src="/files/emoticons/33" alt="
Handanovic; Zanetti, Silvestre, Samuel, Pereira ; Guarin, Gargano ; Cassan, Sneijder, Coutinho; Jelito<br />
<br />
Nie wiem czy tylko ja widzę, że od czasu jak Sneijder nie gra jako ŚPO to nie jest ten sam Sneijder, on powinien być na środku za napastnikami. Albo czemu nie wrócimy do gry jak za Mourinho 4-1-2-1-2 Jeden defensywny dwoch bocznych jeden ofensywny i dwoch napadziorów ehhh.
Pozdr.