
Inter przygotowuje się do debiutu na San Siro w Lidze Mistrzów w sezonie 2025/26. Nerazzurri zmierzą się ze Slavią Praga w drugim meczu fazy grupowej. Spotkanie zaplanowano na wtorek, 30 września, o godz. 21:00.
W przeddzień meczu Cristian Chivu zabrał głos podczas konferencji prasowej transmitowanej na żywo z centrum treningowego BPER w Appiano Gentile:
Czego oczekujesz od drużyny oprócz trzech punktów?
– Zawsze podobał mi się sposób, w jaki graliśmy, już od pierwszego meczu przedsezonowego. Oczywiście wyniki zawsze wpływają na odbiór, ale ostatnio pokazujemy konsekwencję. Musimy pamiętać, że Liga Mistrzów to rozgrywki pełne wyzwań: każda drużyna chce osiągnąć pozytywny wynik, a tutaj nie ma łatwych meczów.
Czego oczekujesz od drużyny pod względem rozwoju?
– Oczekuję konsekwencji, koncentracji i pokory, które ten zespół już pokazał. Musimy być bardziej dominujący i potrafić kontrolować grę. Przeciwnicy mogą stawiać trudne warunki, dlatego musimy wiedzieć, co zrobić, aby zapewnić sobie zwycięstwo i by przebiegło ono jak najsprawniej.
Czy coś w tej drużynie Cię zaskoczyło?
– Chęć przejęcia kontroli i determinacja w trudnych sytuacjach. Gotowość do podejmowania nowych wyzwań – to sprawia, że są grupą prawdziwych mężczyzn, którzy chcą się rozwijać, nie oglądając się za siebie. Są gotowi zrobić wszystko, by grać na najwyższym poziomie. To ludzie o silnym charakterze, a tego nie można uznawać za oczywiste.
Liga Mistrzów wydaje się nieco łatwiejsza w kolejnych meczach. Czy to może prowadzić do rozproszenia uwagi?
– Musimy skupić się na jutrzejszym meczu, nie myśląc o pozostałych. Piłka nożna i życie nauczyły mnie, że trzeba twardo stąpać po ziemi i nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość, bo oczekiwania często prowadzą do rozczarowań.
Od przybycia Akanjiego nie widzieliśmy Bissecka na boisku. Jak się czuje? Czy może zagrać jutro?
– Czuje się dobrze i regularnie trenuje. Prędzej czy później zobaczymy go na boisku.
Czy Bonny ma szansę zagrać?
– Zawodnicy utrudniają mi zadanie. Staram się znaleźć odpowiedni moment i dać wszystkim szansę, bo każdy na to zasługuje. To grupa o silnych wartościach. Niestety nie mogę nagradzać wszystkich jednocześnie, ale każdy doczeka się swojej chwili.
Czy Sommer wróci do bramki?
– Mam szczęście, że dysponuję 22 zawodnikami, których uważam za podstawowych. Mówię to, bo widzę ich pracę na co dzień. Jeśli ktoś daje z siebie więcej czy mniej, odpowiedzialność zawsze spoczywa na mnie. Sommer zagra od początku: odkąd tu jestem, zmiany zawsze miały na celu nagrodzenie umiejętności. Jesteśmy w pełni świadomi potrzeby utrzymania równowagi.
Czy zauważyłeś poprawę w defensywie?
– Lepiej pressujemy, mocniej walczymy o drugie piłki i jesteśmy bardziej skoncentrowani. Najważniejsze jest ustawienie na boisku i determinacja w pojedynkach indywidualnych. Potem o wszystkim decyduje charakter najlepszych zawodników, którzy potrafią wydobyć z siebie to, co najważniejsze – ostatecznie to zawsze oni robią różnicę.
Kogo widzisz jako rozgrywającego zamiast Calhanoglu, oprócz Barelli?
– Alternatywą jest Zieliński. To bardzo utalentowany zawodnik, który wnosi coś ekstra w grze z piłką. Wybór jest coraz trudniejszy.
Jakiego meczu się spodziewasz?
– To będzie trudne spotkanie, także dlatego, że wiemy, iż w tym sezonie są niepokonani. Jestem pewien, że będą chcieli zagrać wielki mecz. Musimy rozpocząć skoncentrowani i grać zgodnie ze swoimi atutami. Chcemy kontrolować przebieg spotkania i pokazać się z najlepszej strony.
Komentarze (0)