Antonio Conto postanowił w dowcipny sposób skomentować wydarzenia z ostatniego meczu z Fiorentiną.
Jak się okazuje, Antonio nie jest pozbawiony poczucia humoru i podobnie jak kibice, uznał swoje zachowanie za bardzo zabawne. Pod koniec meczu widać było jak trener szaleje w loży VIP, krzyczy do telefonu i prawie wyrywa go z ręki swojego asystenta. Sytuację, którą widać na poniższym filmie Conte opisał:
- Na szczęście w następnym meczu będą już na ławce rezerwowych.
Komentarze (3)