Nie jesteś zalogowany. Tylko zalogowane osoby, mogą dodawać wiadomości
Tifosinho
11.11.2025 21:28
Wydaje mi się, że Piekarzowi chodziło tylko i wyłącznie o procent wykorzystywanych sytuacji w porównaniu do wymienionych poprzedników. Jeśli chodzi o całokształt to już zasłużył na miano legendy 🖤💙
Xucatlan
11.11.2025 21:01
Dokładnie. Kto ma jakieś 'ale' co do Lautaro niech się pacnie w głowe i zakare obejrzy legendarny dwumecz z Helsingborgiem.
Claudio
11.11.2025 20:08
Lautaro to czołowy strzelec w historii Inter więc zamknąć mordy już.
Speaker7
11.11.2025 19:55
No tak, Lauti w porownaniu do sytuacji co ma , to jest sredni. No a z kolei teraz taki Bonny 4 gole, 3 aststy. Biorac pod uwage ilosc jego minut i sytuacji to jest bardzo skutecznym napastnikiem
smerf1600
11.11.2025 19:54
chłop nie jest wybitny ale to jednak b dobry grajek na dzisiejsze czasy
smerf1600
11.11.2025 19:52
ale czemu Lautaro mając tyle lat gry i tyle bramek jest nikim przy Cruzie, Crespo i pozostałych?
ragnar
11.11.2025 19:48
Ostatnio sporo shortsow widziałem z bramkami Crespo, to chyba najlepszy gracz Interu odkąd pamiętam jeżeli chodzi o grę glowa
Piekarz
11.11.2025 19:47
Nie oszukujmy się, Lautaro jest nikim przy takich nazwiskach jak Milito, Cruz, Vieri, Crespo, Eto'o, a i niestety Icardiemu nie dorównuje.
ragnar
11.11.2025 19:43
Dlatego nie ma co porównywać liczb
ragnar
11.11.2025 19:43
Na pewno Milito czy Cruz mieliby wysoki wskaźnik %
ragnar
11.11.2025 19:42
Piłka się zmienia, wystarczy odpalić pierwszy lepszy mecz Interu na yt z 2007 gdzie tworzyliśmy 4 sytuację na cały mecz, teraz praktycznie zawsze mamy 6 czy 7 dogodnych
pablo77
11.11.2025 19:39
Jeżeli piszesz o skuteczności to raczej trzeba wziąć pod uwagę ilość sytuacji i procent wykorzystanych sytuacji a nie kto więcej bramek strzelił.
VVujek
11.11.2025 18:53
Któryś napastnik Interu z przed lat był skuteczniejszy od Lautaro ? Tak od 98 roku to chyba nie
Paolo92
11.11.2025 18:12
Piłkarze narzekali na obciążenia treningowego, Conte posłuchał jednak nie zobaczył oczekiwanej reakcji zespołu i się wściekł! 🤯 🔙Między Antonio Conte a drużyną Napoli narastał konflikt, który zaczął się już kilka tygodni przed porażką z Bologną. 🏃🏼Około dwa tygodnie temu kilku doświadczonych zawodników poprosiło trenera o złagodzenie pewnych aspektów jego wymagającego planu treningowego ze względu na napięty harmonogram meczowy. ✔️Conte częściowo się zgodził (zrezygnował z treningów przedmeczowych), ale spodziewał się silnej reakcji na boisku. 😡Zamiast tego Napoli zagrało w Bolonii jeden ze swoich najgorszych meczów w sezonie, co Antonio Conte po zawarciu umowy uznał za „zdradę”. To doprowadziło do jego ostrych komentarzy po meczu. 🗣️Klub zaprzecza jakimkolwiek myślom o zwolnieniu Conte, ale teraz potrzebne są wewnętrzne dyskusje, aby załagodzić napięcie i zrozumieć, dlaczego zespół tak szybko podupadł po sukcesie z zeszłego sezonu. 🆕Massimo Ugolini, Sky Sport
Tifosinho
11.11.2025 16:15
Trzech piłkarzy reprezentacji Argentyny nie zdążyło zaszczepić się przeciwko febrze przez co nie mogą wjechać do Angoli gdzie Argentyna ma rozegrać mecz towarzyski. Wszyscy trzej z Atletico. Przypadek?
Claudio
11.11.2025 15:32
Palladino oficjalnie w Atalancie. Dobra wiadomość, bo zaraz po reprezentacjach grają w Neapolu. Z Juricem byłaby pewna wtopa, a z Palladino może coś ugrają.
Komentarze (18)
Zgadzam się w 100 %.<br />
<br />
Ronaldo, Rivaldo, Ronaldinho, Kaka, Robinho, Pato a obecnie Neymar. Wiecie co łączy tych zawodników? To najlepsi ofensywni zawodnicy Brazylijscy ostatnich lat. Wiecie co jeszcze? Wszyscy w wieku 20 lat byli gwiazdami i zachwacyli swoja grą kibiców na całym świecie. Albo już grali w europie albo lada chwila mieli do niej przejsc za kilkadziesiąt baniek. Cou dostał w Interze przeszło 30 meczów i nie zagrał ani jednego po którym ręce same składały by się do oklasków, kilka dobrych- fakt, ale nic ponad to. Niektórzy mówią o świetnej grze w Hiszpanii. Jakiej świetnej. Chłopak zagrał dobrą rundę i tyle. Jakoś nie przypominam sobie kolejek po nasz brazylijski brylant i wielomilionowych ofert. Wiecie dla czego? Bo takich Cou w Hiszpanii gra pełno. Zaraz znajdą się pewnie jego obroncy mówiący że Cou nie dostał szans, w końcu 30 meczów to przecież nic, albo że nie ma z kim grać bo Milito, Palacio, Cassano czy Guarin nawet do pięt nie dorastają nowemu Pele. Tylko dlaczego Balotelli u nas czy obecnie Pogba w jude nie potrzebuja 1236574734 szans żeby pokazać że są wielkimi talentami? Dlaczego oni mogą wychodzić w co trzecim meczu i grać tak że ręce same składają się do oklaków? Bo po prostu mają talent do wielkiej gry, którego Brazylijskiemu Maradonie po prostu brakuje. Co prawda nie mówie że Cou to totalne beztalencie, ale uważam że Mediolański Messi dojdzie do poziomu solidnego ligowego piłkarza. Parafrazując Pazure: ,,Zarate, to max co może z niego być".
Czasem mam wrazenie, ze niektorym myli sie Coutinho z Ronaldinho...<img src="/files/emoticons/53" alt="=P" />
<br />
Akurat w tej kwestii się z Tobą nie zgodzę. Dla mnie Cou ciągle ma czas, bo pamiętam jego grę przed wypożyczeniem, kiedy dostawał szansę raz na ruski rok i ją wykorzystywał. Kiedy walił bramę Violi, kiedy pięknie podawał lub błysnął jakimś niekonwencjonalnym zagraniem. <br />
<br />
Ale piszesz, że Cou gra lepiej od 70% naszej drużyny. Jak można tak powiedzieć o kimś, kto w 8 meczach w wyjściowej 11stce i 7 kiedy wszedł z ławki strzelił całe 2 bramki, w tym jedną z potężnym mocnym FK Neftchi! O chłopaku, w którego grze nie widzieć dawnej wizji gry, którą uważam, że posiadał. Nie ma śladu po dawnych niekonwencjonalnych zagraniach, nie ma śladu po grze z przed Espanyolu. Jest za to Kołtun niesamowicie chaotyczny, którego gra polega na: klepce ze stojącym najbliżej graczem, albo na wbiegnięciu w najbliższego rywala. Koleś gra jakby nie miał techniki, przyjmuje piłki na metr przed siebie, nie potrafi nikogo przedryblować, nie chce być pod grą, boi się piłki, a kiedy już ją ma, to albo podpala się i biegnie cholera wie gdzie, próbuje kogoś wziąć na wypuszczenie, co często się nie udaje, bo stracił dynamikę i nie jest już tak szybki jak kiedyś, albo wbiega w zawodnika obok z pokorną nadzieją, że ten wyparuje, albo uderza w tego kolesia piłką. Jest jeszcze opcja strzału, który też się nie udaje, bo ledwo dolatuje do bramki. Jak można powiedzieć o takim zawodniku, że jest lepszy od 70% drużyny? Niby od kogo? Od Milito? Milito strzelił w tym sezonie już 8 bramek i ma bodajże 8 asyst(Kołtun nie ma żadnej)<br />
<br />
Osobna kwestia to stwierdzenie, że Sneijder osłabia drużynę. Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Na podstawie meczu z przed 3 miesięcy? Jak koleś, który bierze na siebie całą grę naszej drużyny, może ją osłabiać. Wes cierpiał na tym, że nikt się nie ruszał. Nie chciałbym robić z niego zbawcy, ale to właśnie on jest moim zdaniem brakującym punktem w obecnym Interze. Kimś, kto razem z Guarinem i Cassano kreowałby grę, ktoś, kto rozdzielałby piłki z przodu. Zadajcie sobie pytanie, może ktoś odpowie, ile tak naprawdę stwarzamy sobie sytuacji? Prawda jest taka, że nie tworzymy ich sobie prawie w ogóle. Liczymy obecnie tylko i wyłącznie na błysk Cassano i Guarina, bo są to obecnie jedyni piłkarze potrafiący zrobić różnicę. Czemu Wes miałby tę drużynę osłabić? Ktoś, kto zagrałby fajną akcję z Cassano, ktoś kto potrafiłby przenieść jednym podaniem ciężar gry z jednej na drugą stronę, wreszcie ktoś, kto mógłby prostopadłą piłką, albo ładnym wrzuceniem spenetrować obronę rywali. Jest to coś, co obecnie potrafi tylko Cassano, który nie jest w stanie w każdej akcji cofać się, bo z przodu zostaje sam Milito, który nie oszukujmy się, nie jest samemu w stanie nic zrobić. Guarin stara się odprowadzać piłkę od obrony do przodu, ale tak jak mówię, samemu, albo max we dwójkę z Cassano rzadko kiedy coś klecą, a tak chwila kiedy im się udaje, to właśnie sytuacja podbramkowa <img src="/files/emoticons/10" alt="
Zajebiście po polsku <img src="/files/emoticons/12" alt="