
W środowe popołudnie przyleciał do Mediolanu nowy nabytek Interu, Philippe Coutinho. Zawodnik nie mógł od pierwszego dnia uczestniczyć w przygotowaniach zespołu ze względu na problemy związane z dopełnianiem ostatnich formalności natury biurokratycznej.
Na lotnisku Malpensa na 18–letniego Brazylijczyka czekali dziennikarze Inter Channel, z którymi zawodnik zamienił kilka słów – Jestem bardzo szczęśliwy, że trafiłem do takiego klubu, jak Inter. Jest tu świetna drużyna. Będąc jeszcze w Brazylii, śledziłem każdy mecz Nerazzurrich, a teraz gra w czarno-niebieskiej koszulce będzie spełnieniem moich snów – powiedział utalentowany pomocnik.
Do ostatnich chwil o wypożyczenie zawodnika zabiegali działacze jego byłego klubu – Vasco da Gama. Stanowisko Interu było jednak wiadome od samego początku i Marco Branca nie miał najmniejszego zamiaru pozostawiać zawodnika na kolejne pół roku w Kraju Kawy – Vasco chciało zatrzymać Coutinho. Pytali nas o możliwość wypożyczenia zawodnika, jednak nie byliśmy skłonni do zaakceptowania ich oferty. Bardzo liczymy na Philippe. To bardzo dobry zawodnik, ale musi się jeszcze cały czas uczyć – przyznał dyrektor techniczny Mistrzów Europy.
Komentarze (11)