
Długa przerwa od europejskich pucharów chyba każdemu kibicowi dała się we znaki. Większość kibiców oczekuje na pierwsze spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów, które rozpoczynają się w dniu dzisiejszym, ale fani Nerazzurrich muszą zadowolić się trochę mniej popularnym turnieje, jakim niewątpliwie jest Liga Europy. Już w najbliższy czwartek czeka nas wyjazdowe spotkanie w ramach 1/16 Ligi Europy z drużyną Rapidu Wiedeń. Pomimo tego, że mecz odbędzie się 14 lutego, czyli w Walentynki, chyba każdy prawdziwy kibic Interu będzie go oglądał i wspierał drużynę Luciano Spallettiego.
Gospodarze tego pojedynku raczej słabo radzą sobie w rodzimej lidze - 8 miejsce w tabeli, które zajmują, na pewno nie zadowala zarówno zarządu jak i kibiców klubu. W meczach, które rozgrywali u siebie, ich bilans przedstawia się następująco: 3 zwycięstwa, 3 remisy oraz 3 porażki. Łącznie w 9 spotkaniach zdobyli 6 bramek, tyle same ich tracąc. Drużyna z Austrii dużo lepiej radzi sobie w Lidze Europy - potrafili u siebie pokonać Glasgow Rangers, Spartak Moskwa czy zremisować z Villarreal, także gracze Nerazzurrich absolutnie nie mogą sobie pozwolić na zlekceważenie niżej notowanego rywala. Ciężko stwierdzić w jakiej obecnie formie są zawodnicy Rapidu, ponieważ ostatni swój mecz o punkty rozegrali 16.12.2018r.
18-krotny Mistrz Włoch podchodzi do tego spotkania w trochę lepszych, aczkolwiek nie znakomitych, nastrojach. Podopieczni Luciano Spallettiego prezentują bardzo słabą formę od początku roku i gdyby nie ostatnie zwycięstwo z Parmą, to nastroje, jakie by panowały w szatni Interu byłyby fatalne. Nerazzurri co prawda zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli, ale w ostatnich pięciu spotkaniach, udało im się zwyciężyć tylko we wspomnianym meczu z Parmą, remisując 1 spotkanie i aż 3 razy przegrywając. Co gorsza, w wyżej wymienionych meczach, graczom Nerazzurrich udało się zdobyć tylko 1 bramkę. W fatalnej dyspozycji znajduje się obecnie kapitan Interu - Mauro Icardi - który śrubuje swój niechlubny rekord siedmiu spotkań bez zdobyczy bramkowej. Do słabej skuteczności należy również dodać problemy kadrowe, z jakimi borykał się Inter - brak Keity Balde i Borjy Valero z powodu kontuzji oraz Mateo Politano, który pauzował w ostatnich dwóch spotkaniach za czerwoną kartkę. Wszyscy powyżsi zawodnicy powinni już jednak być do dyspozycji trenera na najbliższe spotkanie z Rapidem.
Przed nami bardzo ważny mecz na niełatwym terenie. Inter zdaje się wracać na właściwe tory i oby ostatnia wygrana z Parmą była tylko początkiem serii zwycięstw. Z kolei Rapid Wiedeń na pewno nie odpuści meczu na własnym stadionie i będzie się starał zrobić wszystko, aby to ich kibice po końcowym gwizdku mieli powody do radości. Zapowiada się ciekawy mecz, w którym żadna z ekip nie zamierza odpuścić i walczyć do końca o zwycięstwo.
Historia spotkań:
18.09.1990 Rapid Wiedeń 2:1 Inter
02.10.1990 Inter 3:1 Rapid Wiedeń (AET)
Transmisja:
Transmisja meczu dostępna będzie na Polsat Sport Premium 1.
Nasz typ:
Poniżej 2,5 bramek po kursie 1,85
Komentarze (6)
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/other/1990-1991-coppa-uefa-rapid-vienna-vs-Inter-2-1/vi-BBR4LIK
5 bramek i 2 asysty na 22 mecze - nieźle jak na 19 latka, ale nie przesadzajmy. Zweryfikują go kolejne dwa sezony. Pytanie czy utrzyma poziom/się rozwinie, czy nie.