
Przewodniczący Włoskiego Stowarzyszenia Piłkarzy, Damiano Tomassi uważa, że "nieporozumienie" pomiędzy Interem i Wesleyem Sneijderem zostanie szybko zakończone. Holenderski pomocnik odrzucił nowy kontrakt zmniejszający jego zarobki, przez co klub ewidentnie utrudnia mu występy.
Szef AIC jest zdania, że winy nie można umieścić tylko po jednej stronie.
- Wydaje mi się, że sprawa umowy jest jasna. Trener i zawodnik już przemówili. I choć niektóre z oświadczeń klubu były czynnikiem prowokującym tworzenie nieporozumień, nie możemy winić całkowicie samego zawodnika lub klubu. Nie wierzę, żeby obydwie strony dążyły do zrobienia sobie krzywdy - powiedział na konferencji prasowej.
Komentarze (11)
Czasem sie łudzę że tylko jeden z naszych działaczy jest idiota. Wystarczyło normalnie dać grać Wesowi, w międzyczasie negocjować z nim kontrakt a w styczniu puścić famę że Inter jest gotowy sprzedać Sneijdera. Myślę że znaleźli by się chętni dać za niego 20-22mln(Utd, Liverpool, PSG, City, Tottenham, Bayern). Wystarczyło zrobić wszystko ,,na spokojnie"