
Giacomo Raspadori to młody napastnik, który jest uważany nie tylko we Włoszech za spory talent. Nie dziwi więc fakt, że interesuje się nim wiele klubów ze Starego Kontynentu, a w Italii czekają nas Derby Mediolanu o podpis utalentowanego snajpera.
Raspadori ukoronował ostatni sezon powołaniem do włoskiej kadry narodowej na zbilżające się Euro. W mijającej kampanii zagrał w swoim obecnym klubie łącznie 28 spotkań. Zapisał w nich na swoim koncie 6 bramek oraz 3 asysty. Już w styczniowym mercato RB Lipsk, Olympique Marsylia oraz Eintracht Frankfurt złożyły za niego oferty w wysokości 10 mln euro. Zostały one odrzucone. Milan oraz Inter bardzo uważanie śledzą nie tylko popisy czynione przez zawodnika na boisku, ale także to co dzieje się wokół niego na rynku transferowym.
Rossoneri poszukują młodego snajpera, który grałby obok Zlatana Ibrahimovicia oraz Oliviera Giroud, a w przyszłości by ich zastąpił. Nerazzurri z kolei zgłoszą się po niego, jeśli z klubu odejdzie Lautaro Martinez.
Agent piłkarza Tullio Tinti uważa, że nie po to jego klient podpisał nowy kontrakt o wartości 500 tysięcy euro za sezon obowiązujący do czerwca 2024 roku, aby teraz odchodził do innego klubu. Zaznaczył, że dla 21-latka najważniejsza jest teraz stabilizacja, rozwój oraz spokój. Jeśli snajper zabłyśnie na Euro, to ciężko będzie go zatrzymać w obecnym klubie i trzymać się wypowiedzianych deklaracji.
Komentarze (12)
Może faktycznie chcemy go skaptować. Jeśli prawdą jest to, że jest jednym z nas to warto by było go sprawdzić u Nas. Powinniśmy mieć w klubie ludzi przywiązanych do barw jak Barella. Skoro nie mamy godnych wychowanków...