
W ostatnich dniach letniego rynku transferowego na pewno wielu Interistów zaskoczył fakt, że Yann Karamoh nie trafił do St Etienne, a do Bordeaux. Dlaczego do tego doszło, postanowili dowiedzieć się dziennikarze francuskiego magazynu But! Football Club .
Wedle ustaleń gazety, wszystko to ma związek z tym, że St Etienne nie zwolniło środków finansowych na transfer 20-letniego skrzydłowego. Aby zdobyć te środki działacze Les Verts (przydomek St Etienne) musieli wytransferować z klubu Roberta Berica. Do tego jednak nie doszło, bo transfer słoweńskiego napastnika w ostatniej chwili upadł. Wtedy do akcji wkroczyli działacze Bordeaux, którzy sfinalizowali wypożyczenie Karamoh.
Komentarze (6)
Skąd my to znamy...