Boczny obrońca Interu Dodo udzielił wywiadu dla dziennikarzy na konferencji prasowej zorganizowanej przez klub na okazję zbliżającego się powrotu Brazylijczyka na boisku (albo przynajmniej do grupy powoływanych zawodników).
- Sezon rozpoczął się całkiem inaczej niż poprzedni. Jesteśmy drudzy, chcemy walczyć. Możemy pozostać blisko szczytu i walczyć do końca. Zespół jest bardzo silny w porównaniu do zeszłego roku, mocniejszy fizycznie i mamy wiele jakości i opcji. W tym roku mamy wiele opcji w ataku. Taki skład daje możliwość walki do końca.
- Dziękuję wielu ludziom, po pierwsze doktorom Interu, którzy mi pomagali, klubowi, trenerowi i wszystkim, którzy odwiedzali mnie na indywidualnych treningach. Czasami się nudzisz podczas samotnych treningów. Pierwszy miesiąc jest najtrudniejszy, ponieważ ciągle czujesz ból i nie możesz pracować na siłowni. Mentalnie trzeba być silnym. Moim celem jest powrót na boisko tak szybko, jak to możliwe i mam nadzieje, że pomogę zespołowi osiągać ich cele.
- Mam nadzieję wrócić do pierwszego składu i otrzymać powołanie do reprezentacji, wrócić na moje miejsce z zeszłego roku. Jestem zmotywowany i garnę się do gry, moim celem jest spowodować ból głowy trenera podczas wybierania składu i wywalczyć miejsce. Nie myślę o styczniu czy czerwcu, chcę grać tutaj i skończyć sezon tak wysoko, jak to tylko możliwe.
Komentarze (9)
Ja rowniez tak jak wy nie chce go w Interze ale to nie znaczy, ze mam wysmiewac wszystko co mowi czy robi.
Udzielona przez niego odpowiedz byla normalna i napewno nie zabawna - zabawna bylaby gdyby powiedzial, ze w planach ma glebokie rezerwy w Interze, czlapanie na treningach i ogolne pobieranie pensji za samo znajdowanie sie w kadrze bo jest za cienki nawet na lawke rezerwowa. Pomyslcie troche.