
Chociaż do meczu z Bologną pozostało jeszcze 6 dni, a po drodze jest elektryzujące wszystkich starcie z CSKA w Lidze Mistrzów, to jednak Inter już myśli nad rozwiązaniem problemów z obsadą formacji defensywnej w najbliższym ligowym meczu.
A problemy są niemałe. Albowiem za nadmiar żółtych kartek w meczu z Bologną zagrać nie będą mogli Lucio, Zanetti oraz Maicon. O ile obsadzenie dwójki stoperów nie powinno nastręczać większych problemów, o tyle Jose Mourinho będzie miał niemały ból głowy z zestawieniem dwójki bocznych obrońców. Bowiem przy zawieszeniach i kontuzji Santona jedynym nominalnym bocznym obrońcą zdolnym do gry jest Christian Chivu. Jakby tego było mało Rumun dopiero co powrócił po bardzo ciężkiej kontuzji głowy i jego forma jest nieprzewidywalna.
Dlatego najprawdopodobniej od pierwszej minuty w tym, jakże ważnym, spotkaniu zobaczymy młodego obrońcę Primavery, Gulio Donatiego. Włoch grał już w tym sezonie w pierwszej drużynie w przedsezonowych przygotowaniach oraz Pucharze Włoch. Sobotni mecz będzie jednak dla niego największym jak dotąd sprawdzianem.
Komentarze (18)
<br />
choc szczeze to wole Donatiego na prawej niz Matrixa w srodku z Cordoba bo jak ta parabierze sie za rozgrywanie swoimi długimi krzyzowymi podaniami to nasza gra jest na poziomie B klasy gdzie gra sie na dzide(afere)