
Przedstawiciel FIFA Sabatino Durante przyznaje, że w pewnym etapie letniego mercato, Inter był bliski ściągnięcia bardzo utalentowanego Mario Fernandesa z Gremio. Do transferu ostatecznie nie doszło, ale Durante zechciał przybliżyć kulisy owej transakcji mediom.
Z wyjaśnień agenta wynika, że głównym powodem braku finalizacji okazała się kontuzja zawodnika. Durante chcąc nie chcąc radzi jednak by zapamiętać nazwisko Fernandesa.
- Z tego co mi wiadomo, rozmowy w tej sprawie toczyły się w bardzo szybkim tempie. Z tego powodu w Mediolanie zjawił się nawet agent Mario. Wszystko pokrzyżowała jednak kontuzja zawodnika, która najpierw zwolniła, a następnie definitywnie przekreśliła dalsze negocjacje.
- Fernandes jest niezwykle perspektywicznym defensorem. Posiada spore umiejętności. Preferuje grę po prawej stronie bloku obronnego. Jestem pewien, że jego nazwisko wkrótce stanie się znane szerszemu gronu. Ma zadatki na to, by dorównać Maiconowi.
Komentarze (11)
a tego gostka nie znam