Inter ma zamiar sprzedać kilkunastu swoich zawodników, aby uregulować swoją sytuacje finansową i spełnić wymagania Finansowego Fair Play. Po tym, jak klub dostał 250 milionów euro na transfery od nowych właścicieli z Suning Commerce Group problemem pozostaje tylko FFP.
Według La Gazzetta dello Sport na szczycie listy osób, które mają opuścić klub jest Eder, który do klubu trafił w styczniu zeszłego roku. Zawodnik miałby trafić do chińskiej ligi, a klub na transferze zarobiłby około 14 milionów euro. Dzięki kontaktom nowych właścicieli na tamtym rynku transfer miałby pójść bardzo sprawnie.
Inni zawodnicy "na wylocie" to Juan Jesus, który najprawdopodobniej trafi do AS Romy za 2 miliony euro. Będzie to kwota za jego wypożyczenie, natomiast umowa zawierać będzie klauzulę wykupu za 8 milionów euro. Dodo ma trafić na dwuletnie wypożyczenie do Sampdorii, a działacze z portowego miasta zapłacą za Brazylijczyka 4,5 miliona euro. Davide Santon jest bliski przenosin do Crystal Palace.
Nieznana jest także przyszłość Gary'ego Medela, Marcelo Brozovicia i Jeisona Murillo. Ich Inter nie będzie się chciał pozbywać, ale klub może zostać do tego zmuszony swoją sytuacją bilansową klubu. Wtedy jeden z graczy musiałby odejść za kwotę rzędu 13-15 milionów euro. Najbardziej prawdopodobnym kandydatem wydaje się być Medel.
Komentarze (23)
Blondone mało tego jeszcze zaniżają cenę,aby na podatku oszukać
właśnie a co z realem,mial mieć zakaz a tu transfery robią, przynajmniej propozycje,bo poki co nikogo drogiego nie kupili?
no bo co, tu 250 mln,a tu sprzedaż
za Edera można sporo dostać po niezłych mistrzostwach,szkoda ze nie strzelil z 2 bramek więcej