
Dyrektor Interu odpowiedzialny za marketing i kontakt z mediami - Chief Communications Officer Robert Faulkner - rozmawiał na temat zmian w klubowej telewizji i mediach społecznościowych z redaktorami branżowego magazynu Sponsor.
- W potężnym skrócie: nasze podejście do produkcji jakichkolwiek treści zmieniło się wręcz diametralnie. Mamy własną telewizję, na której możemy polegać jeśli chodzi o stronę produkcyjną. Nasze media społecznościowe, na których później publikujemy krótkie informacje tekstowe, zdjęcia czy video, nie są dzięki temu zależne od jakiegokolwiek zewnętrznego kontrahenta. Wszystko co obecnie publikujemy pochodzi z samego serca klubu i powstaje dzięki pracy osób zatrudnionych w InterTV i dziale marketingu. Polegamy na tym co sami tworzymy, a także mamy wiele możliwości dotarcia do odbiorców. To wspaniałe nowe możliwości zarówno dla klubu jak i potencjalnych sponsorów i partnerów.
- Nasza samodzielność w kwestii produkcji nie wyklucza jednak współpracy z agencjami zajmującymi się profilami w mediach społecznościowych. Dzieki "kontentowi" produkowanemu przez Inter Media House i wiedzy specjalistów, którzy dla nas pracują, możemy gołym okiem zobaczyć sporą poprawę w zakresie pozyskiwania nowych fanów. Przez pierwsze 3 miesiące od zmiany identyfikacji wizualnej na profilu Facebookowym przybyło Interowi wielu nowych obserwujących - z 6.3 miliona do niemal 7 milionów. Kolejny milion przybył w pierwszych tygodniach bieżącego roku. Także Twitter i Instagram to serwisy gdzie odnotowaliśmy zwiększenie liczby śledzących Inter i obecnie wynosi ona niemal 250tyś. nowych użytkowników na każdym z tych portali. Oczywiście nie bez wpływu była świetna postawa zespołu w pierwszej połowie sezonu - to zawsze napędza rozwój klubu w świecie wirtualnym. Kiedy zespół gra lepiej, fani łatwiej i częściej angażują się także w akcje marketingowe organizowane za pośrednictwem mediów społecznościowych.
- Uważam, że Inter jest marką rozpoznawalną na całym świecie. Nasze starania i przykładanie dużej uwagi do jakości udostępnianych treści tylko poprawiają skalę tej rozpoznawalności. Cieszy nas, że udało nam się tyle osiągnąć i mogliśmy stać się niezależni w zakresie produkcji materiałów video itp. Nasz dział jest papierkiem lakmusowym tego w jakim tempie rozwija się obecnie klub. Teraz kalibrujemy nasze działania, uczymy się na których platformach najlepiej spisują się dane treści. Kolejnym krokiem będzie głęboka analiza potężnej ilości danych, które obecnie zbieramy każdego dnia. Cały czas sport jest tym co wydarzyło się na boisku, my staramy się to tylko jak najlepiej pokazać, dotrzeć z tym do jak największej ilości kibiców i postarać się ich zaangażować w życie klubu. Prędzej czy później wszystkie kluby zrozumieją, że w obecnych czasach to jedyna droga do przetrwania i zarabiania pieniędzy - dotarcie ze swoją treścią do odpowiednich osób.
Komentarze (0)