Podczas wczorajszego spotkania Milanu z Venezią na trybunach Giuseppe Meazza kamery telewizyjne uchwyciły postać oglądającego mecz Ivana Perisicia. FcInternews.it wyjaśnia co na tym spotkaniu robił zawodnik Interu.
W wizycie Chorwata na meczu lokalnego rywala nie można doszukiwać się drugiego dna. Miała ona charakter czysto rozrywkowy i nie ma ona związku ze sprawami zawodowymi. Wahadłowy Nerazzurrich skomentował całą sytuację publikując na swoim Instagramie zdjęcie z wczorajszego spotkania z żartobliwym przesłaniem mówiącym, że celem jego wizyty było śledzenie rywala i gromadzenie informacji o nim dla Simone Inzaghiego przed listopadowymi derbami Mediolanu.
Jak na razie nie wiadomo, czy wygasający po sezonie kontrakt Perisicia z Interem nie zostanie jednak przedłużony, mimo wcześniejszych deklaracji piłkarza. On sam twierdzi, że jest jeszcze w stanie grać na wysokim poziomie przez 3 może 4 sezony. Dla Marotty priorytetem jest odmłodzenie składu bez obniżenia jakości drużyny. Chorwat ma czas do końca roku na udowodnienie swojej przydatności. Jeśli okaże się, że spisuje się dobrze, to na początku przyszłego roku może zostać zaoferowana mu nowa umowa. Niemniej jednak zawodnik musiałby obniżyć swoją pensję. Obecnie zarabia około 4 mln euro netto za sezon. Pensja w takiej wysokości na pewno nie znajdzie się w ewentualnej nowej umowie dla 32-latka.
Komentarze (8)