Mimo optycznej przewagi i licznych prób zdobycia bramki, zawodnikom Interu nie udało się sforsować dobrze dysponowanej defensywy Genoi. Nerazzurri na Stadio Luigi Ferraris stracili dwa punkty i szansę na przeskoczenie w ligowej tabeli liderującego Milanu.
Jedenastki obu zespołów mecz zaczęły w spokojnym i zachowawczym tempie. W 3 minucie pierwszy energiczny strzał na bramkę rywali oddali piłkarze Interu, a konkretnie Ivan Perisic, jednak Sirigu bardzo pewnie złapał futbolówkę. Kolejne kilka akcji to ponownie powolne rozgrywanie piłki przez aktualnych zawodników Mistrza Włoch. W 5 minucie niezłe dośrodkowanie w pole karne posłał Hakan Calhanoglu, jednak Perisic nie opanował piłki. Chwilę później to ponownie Turek zaznaczył swoje przebywanie na boisku, tym razem strzałem po bardzo dobrym dograniu Nicolo Barelli. Sirigu ukucnięty odprowadzał piłkę wzrokiem, jednak ta minęła słupek drużyny z Genoi. Niedługo później to team Genoi zagroził bramce strzeżonej przez Handanovica i stworzył sytuację, po której powinien paść inauguracyjny gol. Szczęście uśmiechnęło się jednak do podopiecznych Simone Inzaghiego i pomimo nieszczęsnego błędu obrony, strzał piłkarza Genoi trafił poza boisko. Kilka akcji później to znowu pod atakowaną bramką Interu było goręcej, jednak strzał został zablokowany przez obrońcę. Gospodarze w tym czasie spotkania przejęli inicjatywę i w 12 minucie dośrodkowywali z rzutu wolnego, jednak podanie Portanovy opuściło boisko bez dotarcia do żadnego z kolegów z drużyny. Chwilę później Inter przebudził się i zaatakował lewą stroną boiska, co doprowadziło do rzutu rożnego. Do piłki dotarł Dzeko i skierował głową piłkę w stronę bramki, jednak dobrze interweniował obrońca Genoi. Zaraz później ponownie interweniować musiał Sirigu, który po kąśliwym dośrodkowaniu wybijał piłkę na rzut rożny. Krótkie rozegranie stałego fragmentu gry nie przyniosło natomiast żadnego zagrożenia pod bramką piłkarzy z Genui. Kolejne minuty mijały na grze w środkowej strefie boiska, bez żadnej niebezpiecznej akcji jednej ze stron. Dopiero w 21 minucie Perisic dośrodkował piłkę na głowę Dumfriesa, jednak Holender uderzył za słabo i zbyt niecelnie by otworzyć wynik spotkania. Dwie minuty później ponownie Chorwat podjął próbę dośrodkowania, ale było ono bardzo niecelne i piłkę na 5 metrze ustawił Sirigu. Niedługo później, po przejęciu piłki na własnej połowie, Inter przerzucił ją szybko pod pole karne Genoi, gdzie Dzeko starał się ograć obrońców, jednak bezskutecznie, gdyż jego próba dogrania piłki w pole karne zapewniła jedynie rzut z autu dla Interu. W 28 minucie fatalny błąd w obronie popełnił Bastoni, który zbyt lekko podawał piłkę wzdłuż boiska. Na szczęście do piłki wracał Perisic i zatrzymał atak Genoi. Chwilę później widzieliśmy kolejny nerwowy błąd, tym razem autorstwa Brozovica przed polem karnym. Piłkę przejął napastnik Genoi i oddał groźny strzał, który na szczęście, dość fartownie, zatrzymał Handanovic. Następujące minuty to ponownie brak zdecydowanych ataków i dopiero w 33 minucie dobre podanie do Alexisa Sancheza postawiło go dobrej sytuacji, jednak nie zdołał on skierować piłki do siatki. Moment później dobrą okazję miał Dzeko, mijając drybilngiem obrońcę. Rosły napastnik nie zdecydował się na strzał, a odegranie do Dumfriesa, lecz Holender przeniósł piłkę ponad bramką. Inter ewidetnie grał dzisiaj metodą interwałów, bo przez parę następnych minut nie przeprowadził żadnej konstruktywnej akcji. W 39 minucie strzał sprzed pola karnego próbował oddać Hakan, ale na tablicy wyników wciąż widniało 0:0. W 42 minucie strata w środku pola pozwoliła Genoi ruszyć z kontrą, jednak interwencja w polu karnym zatrzymała gospodarzy przed oddaniem strzału. Była to ostatnia akcja warta odnotowania w tej części gry i do przerwy wynik pozostawał bezbramkowy.
Drużyny wyszły na boisko w następujących składach:
GENOA (4-2-3-1): 57 Sirigu; 36 Hefti, 52 Maksimovic, 55 Ostigard, 15 Vasquez; 27 Sturaro, 47 Badelj; 11 Gudmundsson, 10 Melegoni, 90 Portanova; 45 Yeboah.
Rezerwowi: 1 Semper, 22 Marchetti, 8 Amiri, 16 Calafiori, 18 Ghiglione, 23 Destro, 32 Frendrup, 33 Hernani, 50 Cambiaso, 65 Rovella, 91 Kallon, 99 Galdames.
Trener: Alexander Blessin.
INTER (3-5-2): 1 Handanovic; 33 D'Ambrioso, 6 De Vrij, 95 Bastoni; 2 Dumfries, 23 Barella, 77 Brozovic, 20 Calhanoglu, 14 Perisic; 9 Dzeko, 7 Sanchez.
Rezerwowi: 21 Cordaz, 97 Radu, 5 Gagliardini, 8 Vecino, 10 Lautaro, 13 Ranocchia, 22 Vidal, 32 Dimarco, 36 Darmian, 37 Skriniar, 88 Caicedo.
Trener: Simone Inzaghi.
Sędzia główny: Chiffi.
Sędziowie liniowi: Prenna e Vecchi.
Asystent sędziego: Colombo.
Sędzia VAR: Mazzoleni.
Asystent sędziego VAR: Tolfo.
Komentarze (82)
Wy w ogóle wiecie co my robimy z tym punktem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić !
A tak na poważnie to nawet nie oglądałem tego meczu. Po prostu od czwartku są ważniejsze sprawy niż to czy Dżeko strzeli wreszcie jakąś bramkę czy nie. Nawet to Scudetto obecnie jakoś mnie specjalnie nie interesuje. W życiu są pilniejsze tematy, piłka to tylko dodatek i czasami miły zapełniacz czasu do piwka i czipsów. Życzę wszystkim spokojnego weekendu.
Za tydzień lider!
Ja powiem tak: nie ma już mocnych druzyn w Serie a.